Prezydent Iranu: otwarcie ambasady USA jest możliwe

Przebywający w Europie nowy prezydent Iranu deklaruje ocieplenie stosunków z Zachodem, w tym z "Wielkim Szatanem" - Ameryką. Za możliwe uznał nawet ponowne otwarcie ambasady USA w Teheranie.

Publikacja: 23.01.2014 12:51

Irański prezydent Hasan Rohani dziś w Szwajcarii

Irański prezydent Hasan Rohani dziś w Szwajcarii

Foto: AFP

Oba kraje od 34 lat nie utrzymują formalnych stosunków dyplomatycznych.

- Żadna wrogość nie trwa wiecznie, podobnie jak każda przyjaźń. Musimy zatem przemienić wrogie działania w przyjaźń - powiedział Hasan Rohani w wywiadzie dla szwajcarskiej telewizji RTS. Udzielił go przed pojawieniem dziś przed południem na Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos.

Uchodzący za reformatora Hasan Rohani, który w zeszłym roku zastąpił na stanowisku prezydenta skrajnie antyamerykańskiego Mahumda Ahmadineżada, dla przezwyciężenia wrogości z Waszyngtonem jest skłonny do symbolicznego gestu.

Jak stwierdził we wspomnianym wywiadzie, "nie jest niemożliwe" ponowne otwarcie ambasady amerykańskiej w Teheranie. Nie działa ona od przeszło trzech dekad.

Ameryka zerwała stosunki dyplomatyczne z Iranem w 1980 roku, co było skutkiem szturmu zwolenników rewolucji islamskiej na ambasadę, przeprowadzonego w listopadzie 1979 roku. Jej okupacja trwała 444 dni, tyle czasu zakładnikami było ponad pięćdziesięciu amerykańskich dyplomatów. Rewolucja islamska obaliła w 1979 roku proirańskiego szaha, Mohameda Rezę Pahlawiego.

Kontakty dyplomatyczne i konsularne odbywają się przez sekcje interesów przy placówkach zaprzyjaźnionych państw. Amerykanie swoją sekcję interesów mają przy ambasadzie Szwajcarii w Teheranie, Irańczycy - przy pakistańskiej w Waszyngtonie.

Od czasu gdy Rohani został prezydentem (w sierpniu), udało mu się odnieść kilka sukcesów w kontaktach z zagranicą. Jeden poważny, wyrastający ponad zainteresowanie zachodniej opinii przywódcą Iranu, który zmienił język z agresywnego na pojednawczy - czyli częściowe zawieszenie sankcji w zamian za zamrożenie programu atomowego.

Nieufność do Iranu na Zachodzie, zwłaszcza w USA, jednak pozostała. Iran nie uczestniczy w odbywającej się teraz, i również w Szwajcarii, konferencji dotyczącej przyszłości Syrii. Mimo że jest najbliższym sojusznikiem dyktatora Baszara Asada. Niecałą dobę po zaproszeniu przedstawiciela Iranu na syryjskie negocjacje zaproszenie zostało wycofane.

Oba kraje od 34 lat nie utrzymują formalnych stosunków dyplomatycznych.

- Żadna wrogość nie trwa wiecznie, podobnie jak każda przyjaźń. Musimy zatem przemienić wrogie działania w przyjaźń - powiedział Hasan Rohani w wywiadzie dla szwajcarskiej telewizji RTS. Udzielił go przed pojawieniem dziś przed południem na Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos.

Pozostało 83% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017