Oba kraje od 34 lat nie utrzymują formalnych stosunków dyplomatycznych.
- Żadna wrogość nie trwa wiecznie, podobnie jak każda przyjaźń. Musimy zatem przemienić wrogie działania w przyjaźń - powiedział Hasan Rohani w wywiadzie dla szwajcarskiej telewizji RTS. Udzielił go przed pojawieniem dziś przed południem na Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos.
Uchodzący za reformatora Hasan Rohani, który w zeszłym roku zastąpił na stanowisku prezydenta skrajnie antyamerykańskiego Mahumda Ahmadineżada, dla przezwyciężenia wrogości z Waszyngtonem jest skłonny do symbolicznego gestu.
Jak stwierdził we wspomnianym wywiadzie, "nie jest niemożliwe" ponowne otwarcie ambasady amerykańskiej w Teheranie. Nie działa ona od przeszło trzech dekad.
Ameryka zerwała stosunki dyplomatyczne z Iranem w 1980 roku, co było skutkiem szturmu zwolenników rewolucji islamskiej na ambasadę, przeprowadzonego w listopadzie 1979 roku. Jej okupacja trwała 444 dni, tyle czasu zakładnikami było ponad pięćdziesięciu amerykańskich dyplomatów. Rewolucja islamska obaliła w 1979 roku proirańskiego szaha, Mohameda Rezę Pahlawiego.