Po spotkaniu z prezydentem Borutem Pahorem premier Słowenii Alenka Bratušek oświadczyła, że na razie pozostanie na czele rządu, ale zamierza ustąpić w razie wcześniejszych wyborów, które jej zdaniem powinny odbyć się jeszcze przed latem. W poniedziałek premier konsultowała się z posłami partii rządzącej Pozytywna Słowenia (w 99-osobowym parlamencie posiada ona 27 mandatów, a wraz z całą koalicją rządzącą 49). Najwyraźniej uzyskała zapewnienie o tymczasowym poparciu.
Najświeższe kłopoty Słowenii zaczęły się w ostatnią sobotę, kiedy sprawująca urząd od marca 2013 r. Bratušek przegrała wybory przewodniczącego Pozytywnej Słowenii z założycielem tego ugrupowania, obenym burmistrzem Lublany Zoranem Jankoviciem. Po głosowaniu urażona Bratušek zapowiedziała, że rozważy opuszczenie fotela szefowej rządu. Ostatecznie zdecydowała się jedynie na wystąpienie z Pozytywnej Słowenii i tymczasowe kontynuowanie funkcji jako bezpartyjna.
Negatywne skutki kolejnego już w ostatnich latach zamieszania na szczytach władzy w Lublanie dały się na początku tego tygodnia odczuć w postaci podwyżki oprocentowania słoweńskich obligacji o 17 pkt. bazowych (do 3,8 proc.). Po ogłoszeniu decyzji premier o pozostaniu na stanowisku atmosfera uległa uspokojeniu, jednak kolejne już w ostatnich latach zamieszanie polityczne z pewnością nie ułatwi Słoweńcom kontynuacji walki z kryzysem (a zwłaszcza ogromnymi problemami banków) którą dość skutecznie prowadziła Bratušek.
Posiadajaca doświadczenie w bankowości premier zabrała się rok temu za reformy i ratowanie krajowych instytucji finansowych. Łącznie jej rząd wsparł je ogromną jak na zaledwie 2-milionowe państwo sumą 3,2 mld euro. Dodatkowo wprowadzono ostre cięcia oszczędnościowe wydatków państwa.
Działania prowadzone przez ostatni rząd były dobrze odbierane przez zagraniczne kręgi ekonomiczne, czego przejawem był wyraźny spadek oprocentowania 10-letnich obligacji z rekordowego ubiegłorocznego poziomu 6,88 proc. Perspektywa odejścia Bratušek wzbudziła jednak niepokój inwestorów (agencja Fitch już zapowiedziała, że po 2 maja „powtórnie przeanalizuje" obecny rating ustalony na poziomie BBB+).