David Cameron wobec zmian w Unii Europejskiej

David Cameron przegrał batalię ?o szefa Komisji Europejskiej. Może też przegrać batalię o Europę.

Publikacja: 25.06.2014 02:00

W najbliższy piątek szczyt UE zatwierdzi kandydaturę Jeana-Claude'a Junckera na szefa Komisji Europejskiej. Wbrew Wielkiej Brytanii, której premier poprosił już o głosowanie w tej sprawie. Będzie ono miało tylko symboliczne znaczenie. Wiadomo, że David Cameron może liczyć maksymalnie na poparcie Viktora Orbana, co nie da mu mniejszości blokującej. Juncker więc i tak zostanie wybrany, a brytyjski premier tylko publicznie pokaże swój zdecydowany sprzeciw wobec Luksemburczyka.

Brytyjska prasa od tygodni krytykuje kandydaturę Junckera, przedstawiając go jako kandydata starej Europy, która dziś potrzebuje zmian. Ale nawet ci, którzy nad Tamizą są krytyczni wobec byłego luksemburskiego premiera, zgadzają się w jednym: David Cameron zastosował niewłaściwą strategię postępowania.

– Błędem było potraktowanie Junckera jako czerwonej linii. Cameron wyobrażał sobie, że będzie tak jak w przeszłości: nikt nie zdecyduje się na obsadzenie wysokiego stanowiska w UE wbrew woli dużego państwa członkowskiego. Przeliczył się – mówi „Rz" John Sprinford, ekspert londyńskiego think tanku Centre for European Reform.

Okazało się, że inne państwa unijne są już zmęczone destrukcyjnym zachowaniem Camerona: oporem wobec paktu fiskalnego czy żądaniem renegocjacji unijnych traktatów, tak aby Wielka Brytania odzyskała UE część swojej suwerenności. Uważają, że Cameron jest niekonstruktywny i nie potrafi zawierać kompromisów, tak potrzebnych we wspólnocie 28 interesów narodowych.

Krytycy wytykają mu zresztą, że batalię o Junckera przegrał na własne życzenie, gdy kilka lat temu zdecydował o wyprowadzeniu torysów z największej grupy politycznej – Europejskiej Partii Ludowej, zakładając egzotyczną Frakcję Europejskich Konserwatystów i Reformatorów z udziałem m.in. PiS. Gdyby został w EPL, miałby wpływ na proces nominacji kandydata tej grupy na szefa Komisji Europejskiej, i to na bardzo wczesnym etapie.

Piątkowy szczyt i nominacja dla Junckera to jednak nie koniec problemów z Cameronem. Po tak spektakularnej porażce brytyjski premier będzie musiał się zmierzyć z opozycją wewnątrzpartyjną i krytyką ze strony Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa, która zwyciężyła w wyborach do PE. – Już teraz eurosceptycy w Partii Konserwatywnej, włączając w to członków jego gabinetu, naciskają na poważne renegocjacje z UE.

Nie takie kosmetyczne, jakie proponował sam Cameron, który w gruncie rzeczy jest zwolennikiem pozostania Wielkiej Brytanii w Unii – uważa John Springford.

Do tego dojdzie zmasowany atak ze strony Partii Niepodległości, której lider Nigel Farage na pewno przedstawi premiera jako słabego polityka, niezdolnego do załatwienia interesów z UE. Według eksperta Cameron będzie chciał przetrzymać ten kryzys i zrealizować swój plan pierwotny: referendum dotyczące obecności Wielkiej Brytanii w UE w 2017 roku, poprzedzone renegocjacjami traktatów.

A to wszystko dopiero po wyborach zaplanowanych na 2015 rok. – Wtedy jednak unijni partnerzy będą musieli pójść na znaczące ustępstwa, żeby Wielka Brytania zdecydowała się pozostać w UE – ocenia Springford. Dyplomaci do tej pory w nieoficjalnych rozmowach wykluczali taką możliwość. – Jeśli Wielka Brytania może poważnie negocjować zasady swojego członkostwa w UE, to nagle wszyscy będą chcieli jakichś wyjątków – mówi jeden z wysokich rangą unijnych dyplomatów. Wprost, choć nie publicznie, wyraził to Jacek Rostowski w potajemnie nagranej rozmowie z Radosławem Sikorskim, gdy powiedział, że żaden polski rząd nie zaakceptuje brytyjskich żądań renegocjacji traktatów.

Europejską przyszłość Wielkiej Brytanii dodatkowo komplikuje planowane na wrzesień referendum w sprawie niepodległości Szkocji. Jeśli region ten opuści Wielką Brytanię, to w 2017 roku poparcie dla UE będzie mniejsze. Bo Szkoci są bardziej proeuropejscy niż mieszkańcy pozostałych regionów, więc bez nich wynik będzie automatycznie gorszy.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017