Dokumenty przekazane przez Snowdena opublikował dziennikarz Glenn Greenwald, który od początku współpracuje z byłym pracownikiem amerykańskiego wywiadu. Najnowsza ich transza to katalog informatycznych narzędzi, jakie ma do dyspozycji brytyjska Centrala Łączności Rządowej (GCHQ, służba specjalna odpowiedzialna za wywiad elektroniczny) aby kontrolować i manipulować internetem.
Wachlarz możliwości GCHQ pod względem monitorowania i kontroli sieci jest bardzo szeroki - wśród narzędzi są takie np. umożliwiające zdobycie numeru IP użytkownika czy jego lokalizację, a także monitorowanie aktywności użytkowników Skype. Są też w arsenale GCHQ aplikacje, którymi zwykle posługują się cyberprzestępcy - m.in programy pozwalające na fałszowanie e-maili (podszycie się pod innego nadawcę), wysyłanie spamu, włamywanie się na konta na internetowych forach, a także na ataki DDOS blokujące strony internetowe.
Od inwigilacji nie są wolni użytkownicy portali społecznościowych - nawet, jeśli oznaczają swoje dane jako prywatne i niedostępne dla obcych. Wśród udostępnionych GCHQ narzędzi jest bowiem wiele takich, umożliwiających pobranie wszelkich danych - włącznie ze zdjęciami - z portali takich jak Facebook, Twitter, Google+, czy YouTube.
Największe zdziwienie wzbudziły jednak inne narzędzia, którymi posługuje się brytyjski wywiad. Jest wśród nich np. program do manipulacji wynikami internetowych sond. Służby są również w stanie wpływać na statystyki odwiedzin poszczególnych stron - np. tak, by zwiększyć widoczność pewnych treści lub ukryć inne, mniej pożądane. W ten sposób - jak mówi katalog - można też "pompować" popularność filmów na portalu YouTube. Podobnego mechanizmu GCHQ może użyć, by doprowadzić do skasowania dowolnej strony lub profilu na Facebooku i innych portalach społecznościowych.
Katalog został stworzony przez specjalną grupę badawczą GCHQ Joint Threat Research Intelligence Group (Wspólna grupa wywiadowcza ds. badań nad zagrożeniemi).