Wygrana konserwatystów ważna dla Polski

Tylko Partia Konserwatywna, neutralizując twarde postulaty UKIP, jest w stanie zatrzymać Wielką Brytanię w Unii Europejskiej. A pamiętajmy, że Brytyjczycy są dla Polski ważnym sprzymierzeńcem we wspólnocie - pisze były europoseł PiS.

Publikacja: 08.05.2015 11:32

Konrad Szymański

Konrad Szymański

Foto: Fotorzepa/Piotr Wittman

Konserwatyści wygrali wybory wiarygodnością w uzdrawianiu gospodarki. Wyraźnie ograniczyli wydatki publiczne (z 45% do 40%), doprowadzili do redukcji około miliona miejsc pracy w sektorze publicznym, przy jednoczesnym podniesieniu podatków dla najbogatszych (do 50%). Ten program będzie kontynuowany i przyniesie dalsze ograniczenie deficytu budżetowego. Tu nie można oczekiwać nowości. Wybory przyniosą natomiast przyspieszenie w dziedzinie polityki europejskiej.

Partner dla Niemiec

Wyraźna wygrana Partii Konserwatywnej oznacza, że Wielka Brytania szybko rozpocznie renegocjacje swoich relacji z Unią Europejską. Będą one skoncentrowane na sprawach wewnętrznych i sprawiedliwości (polityka azylowa, imigracyjna, europejska współpraca wymiaru sprawiedliwości), oraz społecznych (dyrektywa o czasie pracy, europejski wymiar zabezpieczeń społecznych). W 2017 roku odbędzie się referendum w sprawie dalszego trwania Wielkiej Brytanii w UE.

Paradoksalnie jest to dziś jedyna droga do utrzymania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. W tym sensie wygrana konserwatystów to szansa dla UE.

Potencjalny rząd Partii Pracy, zapewne koalicyjny, nie byłby w stanie odwrócić narastającego trendu nieufności wobec Brukseli. Gdyby miał być oparty o głosy szkockich nacjonalistów, kwestia europejska stałaby się jeszcze toksyczna.

Tylko ambitne renegocjacje relacji Londyn-Bruksela mogą zatrzymać Londyn w UE. Taki scenariusz może rozegrać tylko Partia Konserwatywna, marginalizując grubo ciosaną politykę proponowaną przez UKIP. To ważne dla Polski i Europy Środkowej. W Unii Europejskiej bez Wielkiej Brytanii, przy chronicznej słabości Południa, doszłoby do całkowitego osamotnienia Niemiec, które już teraz nabierają przekonania, że we wspólnocie nie mają partnera do rozmów. To problem dla samych Niemiec i jeden z powodów, dla których Angela Merkel podejmowała konstruktywny dialog z Londynem np. przy okazji impasu budżetowego w UE, czy tworzeniu antykryzysowej architektury dla strefy euro.

Nie jest przypadkiem, że znaczący polityk CSU Manfred Weber bardzo szybko pogratulował Davidowi Cameronowi „Brytyjczycy wybrali gospodarczy rozsądek i stabilny budżet, które są priorytetami dla EPP. W sprawie referendum piłka jest po stronie Camerona. Musi przedstawić swoje oczekiwania. Unijne wolności są nienegocjowalne. Także my, Europejczycy musimy zacząć myśleć, czy nie nadszedł czas na większą reformę traktatową" - napisał szef grupy EPP w Parlamencie Europejskim w piątek rano na Twitterze.

Nobody's perfect

Wielka Brytania pozostaje głównym partnerem Polski i Europy Środkowej w staraniach o to, by UE była bardziej przyjazna dla gospodarki. Odczuwamy to już dziś w takich obszarach jak wspólny rynek, w tym rynek usług, budowa rynku cyfrowego, czy częściowo energetyka. Wielka Brytania jest jedynym, oprócz Polski, krajem otwarcie wspierającym rozwój energii jądrowej i wydobycia gazu łupkowego. To Wielka Brytania jest dziś głównym graczem zabiegającym o gwarancje równych praw na rynku wspólnotowym dla krajów spoza strefy euro. W końcu to Wielka Brytania jest gwarantem harmonizacji europejskich działań w zakresie polityki obronnej i zagranicznej z NATO.

Jak w przypadku każdego kraju, mamy swój protokół rozbieżności. Istnieje napięcie związane z cięciami wydatków socjalnych na Wyspach. Wolałbym, by Wielka Brytania była bardziej aktywna w dziedzinie ograniczania polityki klimatycznej. Nie podzielam nowej konserwatywnej polityki w zakresie LGBT. Wpisuje się ona całkiem dobrze w konserwatywny dyskurs o Big Society, ale lekceważy chrześcijańską tradycję postrzegania rodziny. Nobody's perfect.

Ważniejsze jest to, że w sprawach strategicznych wraz z wyjściem Wielkiej Brytanii bylibyśmy pozbawieni ważnego sprzymierzeńca w UE. Jedynym sposobem na pozstanie tego kraju w Unii są konserwatywne rządy, które doprowadzą do reformy nie tylko relacji Londyn-Bruksela, ale mogą doprowadzić do reformy samej UE. Czas pokaże, czy sama reforma także będzie nam sprzyjać. Nie jest to wykluczone.

Autor jest prawnikiem i politykiem. W latach 2004-14 był europosłem wybranym z listy PiS.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 779
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 778
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 777