Symulator krematorium działa od września 2014 roku w parku rozrywki w Shenzhen. Stworzyło go dwóch Chińczyków - Huange Weiping i Ding Rui, którzy większość pieniędzy (równowartość ok. 65 tys. dolarów) na stworzenie swojego symulatora zebrali w sieci, w serwisie jue.so (chińska wersja crowdfundingowego serwisu kickstarter.com) - pisze "The Independent".

Osoba, która zdecyduje się zapłacić za przeżycie własnej śmierci, jest umieszczana w trumnie, która następnie trafia do krematoryjnego pieca. W tym momencie osoba znajdująca się w trumnie zaczyna odczuwać wzrost temperatury (do środka wpuszczane jest powietrze o temperaturze ok. 40 stopni C), a gra świateł powoduje, że ma się wrażenie, iż trumna rzeczywiście stanęła w płomieniach.

Twórcy symulatora krematorium w rozmowie z CNN zapewnili, że aby przeżycie było jak najbardziej realistyczne, przed stworzeniem urządzenia odwiedzili prawdziwe krematorium i każdy z nich dał zamknąć się w trumnie, którą następnie wsadzono do pieca.