Reklama

Poroszenko coraz bogatszy

Kryzys nie dotknął ukraińskiego prezydenta. W zeszłym roku jego dochody wzrosły prawie siedmiokrotnie.

Aktualizacja: 30.05.2015 16:24 Publikacja: 30.05.2015 16:12

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko

Foto: AFP

Ukraińska służba BBC porównała dochody prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki za poprzedni rok z jego dochodami z 2013 roku, gdy jeszcze nie pełnił najwyższej funkcji w państwie. Z informacji tych wynika, że ukraiński prezydent, mimo kryzysu panującego w kraju, kilkakrotnie się wzbogacił.

Z deklaracji podatkowej prezydenta Poroszenki za 2014 rok wynika, że zarobił on prawie 369 mln hrywien (ponad 60 mln złotych), tymczasem jak w 2013 roku zadeklarował jedynie 52 mln hrywien (według ówczesnego kursu wynosiło to równowartość około 20 mln złotych, dziś około 9 mln złotych). Mimo że prezydent Poroszenko tuż po objęciu stanowiska obiecał, że pozbędzie się swoich aktywów, jedynie około 10 procent jego dochodów pochodzi ze sprzedaży papierów wartościowych, udziałów oraz sprzedaży majątku. Tymczasem ponad 90 procent dochodów to dywidendy i odsetki (ponad 345 mln hrywien).

Co prawda prezydent Poroszenko, jak twierdzi jego służba prasowa, nie pobiera wynagrodzenia i przekazuje całkowitą kwotę na cele charytatywne. W ten sposób w zeszłym roku ukraiński prezydent przekazał na różne szczytne cele ponad 123 mln hrywien (ponad 2 mln złotych). Co więcej, jak sam twierdzi, swoją kampanię wyborczą sfinansował całkowicie z własnej kieszeni.

Po tym, jak po obaleniu Wiktora Janukowycza na Majdanie prezydentem Ukrainy został biznesmen Petro Poroszenko, miał on zrezygnować ze wszystkich swoich interesów, gdyż konstytucja ukraińska zabrania prezydentowi prowadzić działalność gospodarczą.

Mimo zapowiedzi i obiecań Poroszenko na razie nie sprzedał prawie nic. Największe jego dochody generuje znana fabryka czekoladowa Roshen, która zajmuje osiemnaste miejsce w świecie w tej branży. Cztery fabryki tego przedsiębiorstwa znajdują się na terenie Ukrainy, reszta na terenie Rosji, Litwy i Węgier. Po za tym, według ukraińskich mediów, do ukraińskiego prezydenta należy również kilka zakładów przemysłowych, produkujących m.in. szkło i krochmal. Do niego należą także jedna z firm ubezpieczeniowych oraz Międzynarodowy bank inwestycyjny. Prezydent Ukrainy jest również obecny w branży medialnej. Oprócz popularnego na Ukrainie 5 kanału, do niego należy kilka innych stacji telewizyjnych i radiowych w Kijowie, Odesie oraz Drogobyczu.

Reklama
Reklama

Interesujące jest to, że kupnem fabryki Roshen była zainteresowana szwajcarska korporacja Nestle. Według ukraińskich mediów, Poroszence proponowano za nią 1 mld dolarów. Tymczasem cena wywoławcza Roshen została ustalona na poziomie 3 mld dolarów.

Kilka miesięcy temu szef prezydenckiej administracji Boris Łożkin zapewniał, że prezydent Poroszenko próbuje wszystko sprzedać, a w pierwszej kolejności korporację Roshen. – Problem polega na tym, że obecnie nie sprzyja temu koniunktura, która jest bardzo zła. Inwestorzy nie chcą tu wchodzić – zapewniał Łożkin.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1274
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1273
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1272
Świat
Gwarancje „inspirowane art. 5”, ale bez NATO. Taka propozycja miała paść w rozmowie z Trumpem
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1268
Reklama
Reklama