W "Daily Telegraph" Javid wyjaśnia, że wzrost wydatków budżetowych, który ma przedstawić na forum Izby Gmin w przyszłym tygodniu, jest "oczyszczaniem pokładu" przed brexitem, do którego ma dojść 31 października.
Jednak Sky News zwraca uwagę, że zapowiedź skierowania dodatkowych funduszy na system edukacji, system opieki zdrowotnej i policję, może być sygnałem, że rząd przygotowuje się do przedterminowych wyborów.
"Dzięki ciężkiej pracy Brytyjczyków w ostatniej dekadzie, możemy pozwolić sobie na wydanie więcej na to, co dla obywateli jest priorytetem, nie łamiąc zasad dotyczących tego, jak rząd powinien wydawać pieniądze" - napisał Javid w "Daily Telegraph" zapowiadając, że rząd zwiększy wydatki na "szkoły, szpitale i policję".
Javid zaznaczył przy tym, że "jednocześnie jest kluczowe, abyśmy ograniczali się do wykorzystania środków, którymi dysponujemy".
"Inaczej niż Partia Pracy - nie wierzymy w zasypywanie problemu pieniędzmi. Szczególnie w czasie, gdy światowa gospodarka zwalnia, jest ważne, aby finanse publiczne nie wymknęły się spod kontroli" - pisze kanclerz skarbu.