Z 29,4 proc. głosów SVP, partia sprzeciwiająca się ścisłym związkom Szwajcarii z UE, jak i napływowi imigrantów, zdystansowała konkurentów. Socjaldemokraci (SP) z wynikiem 18,8 proc. pozostali daleko w tyle. Oznacza to, że szwajcarscy prawicowi populiści odnoszą obecnie bez wątpienia największe wyborcze sukcesy na kontynencie.
Gdyby Szwajcaria była klasyczną republiką parlamentarną, po niedzielnych wyborach i zwycięstwie prawicowej i populistycznej Szwajcarskiej Partii Ludowej (SVP) musiałby powstać rząd, który wybudowałby mur dla imigrantów na granicach i prowadził politykę, o jakiej marzy wiele ugrupowań prawicowych w Europie, począwszy od francuskiego Frontu Narodowego, na Szwedzkich Demokratach zaś skończywszy.