Zdaniem szefa tureckiego rządu Rosjanie wypędzają ze swoich domów Turkmenów, mieszkających w syryjskiej prowincji Latakia.
Leżący nad Morzem Śródziemnym region Syrii uważany jest za bastion prezydenta Baszara Asada. Obecnie rozbudowywane tam są rosyjskie bazy, zarówno morska w Tartus, jak i lotnicze.
Właśnie z terenów położonych wokół baz wojskowych w Latakii – zarówno rosyjskich, jak i syryjskich – Rosjanie mają wypędzać mieszkańców, tworząc tzw. strefy bezpieczeństwa.
„Chcą wygnać ich, chcą wyczyścić ten rejon, by reżym (Baszara Asada) i rosyjskie bazy w Latakii i Tartus były dobrze chronione" – powiedział Davutoglu na spotkaniu z zagranicznymi korespondentami w Stambule.