Sąd rejonowy w rosyjskiej miejscowości Twer uznał, że lokalny inżynier Andriej Bubiejew „nawołuje do działalności ekstremistycznej oraz publicznie zachęca do prowadzenia działań, których celem jest naruszenie integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej".

Wszystko dlatego, że mężczyzna udostępnił na swoim profilu w rosyjskiej sieci społecznościowej Vkontakte materiał pod tytułem „Krym to Ukraina". Początkowo prokurator domagał się dla Bubiejewa kary 3,5 roku więzienia, jednak sąd skazał inżyniera na 2 lata i 3 miesiące łagrów. Co ciekawe, w sierpniu zeszłego roku Bubiejew był już skazany na 10 miesięcy łagrów za udostępnienie proukraińskiego wpisu na swoim profilu.

Autorem materiału pod tytułem „Krym to Ukraina" jest publicysta Boris Stomachin. W kwietniu 2014 roku został on skazany na ponad 6 lat więzienia za „publiczne uzasadnienie terroryzmu, prowokowanie konfliktów międzyetnicznych oraz nawoływanie do działalności ekstremistycznej".

Rosyjscy obrońcy praw człowieka alarmują, że w ostatnich latach wzrosła liczba skazanych, których oskarżono o „uprawianie propagandy ekstremistycznej". Coraz częściej powodem do takich zarzutów są wpisy lub udostępnienie cudzych wpisów w sieciach społecznościowych. Podstawą dla wszczęcia postępowania karnego dla rosyjskiego sądu może być nawet zwykłe polubienie, potocznie zwane „lajkiem".