Zaki Hussaini został zabrany przez policję z domu w Loimaa, w południowo-zachodniej Finlandii w niedzielę. We wtorek młody mężczyzna został zmuszony do wejścia na pokład samolotu lecącego do Afganistanu. Powodem było odrzucenie przez władze imigracyjne dwóch wniosków o azyl złożonych przez Afgańczyka.
Tuż po opuszczeniu Finlandii przez Hussainiego sąd w Turku zawiesił decyzję o jego deportacji do czasu rozpatrzenia przez władze jego wniosku o przyznanie mu pozwolenia na pracę. W tym czasie Hussaini był już jednak w drodze do Afganistanu.
Zdaniem sędziego młody Afgańczyk powinien mieć prawo pozostania w Finlandii do czasu rozpatrzenia wniosku o pozwolenie na pracę przez odpowiedni urząd.
Teraz jednak Hussaini nie może wrócić do Finlandii, ponieważ w związku z zakończeniem procedury deportacji obowiązuje go dwuletni zakaz wjazdu na teren strefy Schengen.
Policja i urząd imigracyjny podkreślają jednak, że w tej sprawie ich przedstawiciele zachowali się zgodnie z prawem.