Wyrokiem z 13 stycznia 2017 r. Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że Stanisław B. ma obowiązek podłączyć swoją nieruchomość do sieci kanalizacyjnej wybudowanej przez gminę Potęgowo.
– W sprawie bezsporne jest, że sieć kanalizacyjna została wybudowana, a nieruchomość skarżącego nie jest wyposażona w przydomową oczyszczalnię ścieków – uzasadniał Paweł Miładowski, sędzia NSA.
W rozpatrywanej przez NSA sprawie decyzję pierwszej instancji nakazującą podłączenie należącej do Stanisława B. nieruchomości wydał wójt Potęgowa. W decyzji wyznaczył termin na jej podłączenie (do 30 kwietnia 2014 r.). I wskazał, że jeżeli obowiązek ten nie zostanie wykonany, to gmina skieruje do Sądu Rejonowego w Lęborku wniosek o ukaranie Stanisława B.
Decyzję tę zmieniło w części Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Słupsku. Pozostawiło nakaz podłączenia nieruchomości do gminnej sieci kanalizacyjnej, a uchyliło postanowienie pierwszej instancji dotyczące terminu, w którym obowiązek ten ma zostać wykonany, oraz tę część decyzji, która dotyczyła skierowania wniosku do sądu rejonowego o ukaranie Stanisława B., gdyby ten nieruchomości do kanalizacji nie podłączył. W ocenie SKO bowiem dla obydwu tych postanowień próżno szukać podstawy prawnej w przepisach ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
Decyzję SKO w Słupsku utrzymał w mocy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w wyroku z 26 listopada 2014 r. (sygn. akt II SA/Gd 447/14). Podkreślił, że argumenty skarżącego dotyczące zamiaru budowy przydomowej oczyszczalni ścieków nie mogą mieć znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.