Reklama
Rozwiń

Polak skoczy z 45 kilometrów. Pieniądze z akcji przekaże potrzebującym

Tomasz Kozłowski, Polak, który w ramach akcji Jump for The Planet skoczy ze spadochronem z wysokości 45 kilometrów, chce pobić w ten sposób rekord świata. Mężczyzna pieniądze z akcji chce przekazać osobom, które straciły domy na skutek kataklizmów.

Aktualizacja: 16.12.2019 10:38 Publikacja: 16.12.2019 10:31

Polak skoczy z 45 kilometrów. Pieniądze z akcji przekaże potrzebującym

Foto: AdobeStock

adm

Tomasz Kozłowski podkreśla, że organizacja przedsięwzięcia wymagała wielkiego zaangażowania. Jak informuje Polsat News, kluczowa okazała się pomoc jednego z byłych prezydentów RP, Lecha Wałęsy.

 - Mam pewien "klucz", który otwiera wiele drzwi na świecie, jest to Lech Wałęsa,  patron tego projektu - powiedział Kozłowski. Do akcji przyłączył się dzięki temu także między innymi sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych.
 
Kozłowski, na miejsce, gdzie odbędzie się skok, ma dostać się za pomocą rozszerzającego się balonu na hel. Mężczyzna, który założy specjalny kosmiczny kombinezon, będzie spadał z prędkością 1,44 Macha. Wydarzenie zostanie sfilmowane, dzięki kamerze, która umieszczona zostanie na jego stroju.
 
Pomysł na zebranie funduszy zaczerpnięto od Felixa Baumgartnera. Mężczyzna  w 2012 roku skoczył z wysokości 39 km i pobił ówczesny rekord świata. Sprzedając transmisje stacjom telewizyjnym, zebrał pieniądze dla potrzebujących. Kozłowski chce, aby poza zaangażowaniem w akcję stacji telewizyjnych, w wydarzeniu były wykorzystane wszystkie środki płatności - także karty i platformy płatnicze.
 
Kozłowski za pieniądze z akcji chce tworzyć domy dla osób, w wyniku kataklizmów straciły dach nad głową. - Mam nawet taką firmę, która zbuduje takie domy i wyśle w każde miejsce na świecie - powiedział spadochroniarz. Mężczyzna chce, aby domy były modułowe, dzięki czemu szybko będzie można zamienić je na szkołę, ambulatorium czy dom dziecka. Co więcej, zbudowane domy mają być w 80 proc. z recyklingu. Wykorzystane mają zostać między innymi stare kontenery morskie.
 
Spadochroniarz w przeszłości wykonał 48 skoków jednego dnia, dzięki czemu zebrał 200 tys. złotych dla potrzebujących.
 

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Społeczeństwo
Czy w Ząbkach doszło do aktu dywersji? Jest komentarz rzecznika MSWiA
Społeczeństwo
Zakaz alkoholu na stacjach paliw nie dzieli Polaków
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Wybuch gazu, lata tułaczki i walka z urzędnikami
Społeczeństwo
Jacek Kastelaniec: Antysemityzm, a także niechęć do migrantów biorą się z obojętności
Społeczeństwo
Reportaż ze Słubic: Granice cierpliwości