Na początku stycznia władze w Australii poinformowały, że planowany jest odstrzał 10 tys. wielbłądów. Zwierzęta w poszukiwaniu wody wchodzą między innymi do domów i niszczą klimatyzatory.
Na terenie Australii obecnie żyje około milion wielbłądów i szanuje się, że populacja ta wciąż rośnie. W związku z pożarami, które trawią kraj, ostatnio przedstawiciele tego gatunku coraz częściej zapuszczają się na tereny zamieszkiwane przez ludzi. W Australii Południowej zwierzęta niszczą miedzy innymi ogrodzenia i pojawiają się w okolicach domów, próbując dostać się do wody z klimatyzatorów. Dodatkowo, milion wielbłądów produkuje rocznie tonę CO2. Jest to porównywalne z 400 tys. samochodów na drogach.