Reklama

KPRM zmienia odcień czerwieni na fladze po piśmie z „Rzeczpospolitej”

Kancelaria Premiera promowała inny odcień czerwieni niż resort kultury. Zmienia go po piśmie z „Rzeczpospolitej".

Aktualizacja: 26.10.2020 05:29 Publikacja: 25.10.2020 19:22

KPRM zmienia odcień czerwieni na fladze po piśmie z „Rzeczpospolitej”

Foto: TOMASZ PACZOS/FOTONOVA

„Barwami Rzeczypospolitej Polskiej są kolory biały i czerwony" – przewiduje art. 28 Konstytucji. O jakim odcieniu czerwieni mowa? Kłopot z jego ustaleniem ma rząd. Świadczy o tym wzór flagi państwowej, który promowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Znalazł się we wprowadzonych we wrześniu „wytycznych w zakresie wypełniania obowiązków informacyjnych", dotyczących beneficjentów programów dofinansowanych z budżetu państwa lub z państwowych funduszy celowych. Według wytycznych podmioty, które dostały z budżetu państwa co najmniej 50 tys. zł, powinny zamieścić tablice lub plakaty informacyjne, a także stosowną informację na swoich stronach internetowych.

Zbyt ostra czerwień

Wzór tablic i plakatów KPRM zamieściła w internecie. W ich górnych częściach znajdują się obok siebie państwowe flaga i herb. Dla czerwieni, obecnej również w tarczy herbu, wybrano ostry odcień, zbliżony do cynobru. Podano nawet jej współrzędne w przestrzeni barw CMYK, popularnej w grafice komputerowej.

Problem w tym, że kształt polskich symboli podaje też na swojej stronie internetowej Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. I wynika z nich, że czerwień ma odcień zbliżony do karmazynu.

Dlaczego inny wybrała KPRM? „Niestety było to niedopatrzenie na etapie projektowania graficznego" – napisało „Rzeczpospolitej" Centrum Informacyjne Rządu. „Bardzo dziękujemy za zwrócenie uwagi. Poprawiliśmy już pliki na stronie i są już poprawne" – dodało. I rzeczywiście, odcień został zmieniony.

Reklama
Reklama

– To wszystko zakrawa na jakiś żart – ocenia Andrzej Ludwik Włoszczyński, projektant specjalizujący się w tematyce symboli państwowych. I dodaje, że problemu by nie było, gdyby nie fatalny załącznik do obowiązującej ustawy o godle, barwach i hymnie, która powstała jeszcze w PRL.

Czerwień wydrukowano tam tak, że przypomina cynober. Jednak obok zamieszczono tabelkę ze współrzędnymi w rzadko stosowanym dziś systemie CIELUV, które wielu grafików interpretuje jako odcień zbliżony do karmazynu. Dlatego właśnie takim posługuje się resort kultury, a w ślad za nim najważniejsze instytucje państwowe.

Zdaniem Włoszczyńskiego, takie odwzorowanie niekoniecznie jest poprawne. Zauważa, że CIELUV jest nieprzekładalny na popularne dziś przestrzenie barwne, a stosowane często programy do konwersji dają przekłamania. – Poza tym, gdyby podejść do tematu profesjonalnie, trzeba by spytać, na jakim materiale drukujemy. Ten sam kolor zupełnie inaczej będzie wyglądał na materiale flagowym, inaczej na papierze powlekanym, a inaczej na niepowlekanym. O rodzaju materiału załącznik nie wspomina – mówi.

Pąsowy czy makowy

Odcień czerwieni polskiej flagi nie wynika też jasno ze źródeł historycznych. – Często podkreśla się, że odcień czerwieni został po raz pierwszy zdefiniowany w 1927 roku rozporządzeniem prezydenta Ignacego Mościckiego. Wskazano wówczas cynober – mówi prof. Marek Adamczewski, historyk zajmujący się heraldyką z Uniwersytetu Łódzkiego. – Jednak sytuacja jest bardziej złożona. Polskie barwy narodowe ustanowił po raz pierwszy sejm powstańczy w 1831 roku, a w diariuszu posiedzenia pojawiła się informacja, że czerwień powinna być w odcieniu pąsu, czyli koloru makowego. Z kolei w czasie dyskusji w Sejmie Ustawodawczym 1919 roku pojawiła się nazwa vermillion, czyli minia – wylicza badacz.

Jego zdaniem oficjalnym odcieniem powinien stać się pąs. Jak pisaliśmy w „Rzeczpospolitej", do jednoznacznego ustalenia barw narodowych szykował się resort kultury. W ubiegłej kadencji przygotował projekt nowej ustawy o symbolach państwowych, a czerwień miała zostać ustalona jako karmazyn.

Projekt trafił jednak do szuflady. Powód? Ministerstwo chciało dokonać kontrowersyjnych zmian w wyglądzie orła, m.in. pozłocić nogi. Zdaniem wielu ekspertów herb jest kolejnym obok flagi słabym punktem obecnie obowiązującej ustawy i nie spełnia wymogów heraldyki.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama