– To taka mała strefa euro – żartuje wójt Komańczy Stanisław Bielawka. Charakterystyczna jest symbolika dukatów. Na polskich krzemieniach widnieje logo Komańczy i tunel łupkowski, który wybudowano za cesarza Franciszka Józefa. – Połączył dwa narody, tworząc nowy świat bez granic – mówi Królikowski, szef promocji i informacji turystycznej w Komańczy.
Na słowackich laborcach widnieje zaś cerkiew pw. św. Ducha w Medzilaborcach i pomnik fontanna Andy Warhola – najbardziej znanego na świecie przedstawiciela pop-artu, a jednocześnie Łemka pochodzącego z Mikovej koło Medzilaborców.
[srodtytul]Dukaty jak euro [/srodtytul]
Bicie własnych monet przez miasta i miasteczka zaczęło się niedawno, ale od razu przerodziło w istne szaleństwo. Lokalne monety są bowiem doskonałą promocją, przyciągają turystów.
Wrocławianom dukaty służyły jako środek płatniczy między 1360 a 1830 rokiem. Miasto wróciło do tej tradycji i w tym roku wypuściło 30 tysięcy dukatów wyglądem przypominających 2 euro, z herbem miasta na awersie i Pałacem Królewskim na rewersie. Dyrektor Muzeum Miejskiego we Wrocławiu Maciej Łagowski podkreśla, że nie ma lepszego sposobu promocji miasta i miejsca.