Na reformie wygrała wieś

Składki za rodziców ubezpieczonych w KRUS, niezależnie od dochodów, zapłaci budżet państwa

Publikacja: 26.07.2012 00:55

Na reformie wygrała wieś

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz planuje, że już na pierwszym posiedzeniu po wakacjach rząd zajmie się przygotowywanym w jego resorcie projektem ustawy wprowadzającej urlopy wychowawcze dla przedsiębiorców i rolników. Problem w tym, że zgłoszono do niego tak dużo uwag, iż prace mogą przeciągnąć się nawet do późnej jesieni.

– W ustawie znalazły się rozwiązania, które nadmiernie faworyzują rolników – tłumaczy Jeremi Mordasewicz, ekspert PKPP Lewiatan. Ustawa miała zagwarantować, że wszyscy rodzice, opiekujący się dziećmi, mają mieć opłacane z budżetu składki emerytalne. Dziś taki przywilej mają jedynie pracownicy na urlopach wychowawczych. Po wejściu w życie nowej ustawy, otrzymają go samozatrudnieni, ubezpieczeni w KRUS, a także nieubezpieczeni. Z takiego prawa skorzystają do ukończenia przez dziecko 4 lat, a budżet opłaci składki maksymalnie przez okres trzech lat.

Wysokość transferów dla przedsiębiorców i pracowników będzie jednakowa – budżet zapłaci składkę emerytalną i rentową wyliczaną od tzw. podstawy, która wyniesie do 60 proc. średniej pensji. Niepracujący dostaną mniej – podstawa wyniesie 75 proc. minimalnej pensji. W systemie powszechnym te pieniądze nie będą wydawane na bieżąco, ale niemal w całości księgowane na indywidualnych rachunkach w ZUS.

Inaczej sytuacja wygląda z rolnikami. Jeśli zgłoszą, że zajmują się dziećmi, budżet zapłaci za nich bieżące składki, jakie teraz sami wpłacają do KRUS.

Na tym nie koniec różnic. Przedsiębiorcy skorzystają z urlopu, tylko gdy wcześniej zakończą lub zawieszą działalność. Podobnie jest z pracownikami – przechodząc na urlop wychowawczy, rezygnują z pracy. Rolnicy będą w lepszej sytuacji – wystarczy, że złożą w KRUS oświadczenie, iż opiekują się dzieckiem i przestaną płacić i tak niewysokie składki. – Z chwilą, gdy nowe przepisy wejdą w życie, pod KRUS ustawią się kolejki rodziców – tłumaczy Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest-Bank.

– Byłbym zdziwiony, gdyby rolnicy nie skorzystali, bo to pozwoli im zaoszczędzić kilkaset złotych rocznie – dodaje Mordasewicz. Takich osób będzie dużo, bo podczas konsultacji zdecydowano, że z tego uregulowania mogą skorzystać rodzice wszystkich dzieci do lat 4. Pierwotnie zakładano, że będą to tylko ci, których dziecko urodzi się po 1 stycznia 2013 r.

Wystarczy, że rolnik złoży oświadczenie, że opiekuje się dziećmi, i nie musi płacić składek

Zdaniem Mordasewicza rozwiązanie dotyczące rolników nie byłoby aż tak bulwersujące, gdyby nie byli oni ubezpieczeni na preferencyjnych warunkach. – Najpierw powinni wejść do powszechnego systemu, a dopiero później dostać dodatkowe przywileje – tłumaczy.

To nie pierwszy bonus, który dostała ta grupa. Wcześniej w ustawie o wydłużeniu wieku emerytalnego wprowadzono zapis, że do końca 2017 r. z wcześniejszych emerytur skorzystają 55-letnie kobiety i 60-letni mężczyźni.

Eksperci są także przekonani, że nadużyciem jest nagradzanie opłacanymi składkami emerytalnymi osób dotychczas nieubezpieczonych. Ich zdaniem to nie zawsze będą matki, które urodziły dzieci zanim poszły do pracy. Równie często z tego przepisu będą chcieli skorzystać ci rodzice, którzy do tej pory pracowali na czarno.

– Wprowadzenie tak szerokiego katalogu osób uprawnionych rodzi ogromne skutki dla budżetu – mówi Rafał Antczak, wiceprezes Deloitte. Jego zdaniem rząd zanim zacznie wprowadzać w życie te rozwiązania, powinien jeszcze raz bardzo dokładnie oszacować koszty. – Może się okazać, że takich pieniędzy w budżecie nie ma – podsumowuje Antczak.

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz planuje, że już na pierwszym posiedzeniu po wakacjach rząd zajmie się przygotowywanym w jego resorcie projektem ustawy wprowadzającej urlopy wychowawcze dla przedsiębiorców i rolników. Problem w tym, że zgłoszono do niego tak dużo uwag, iż prace mogą przeciągnąć się nawet do późnej jesieni.

– W ustawie znalazły się rozwiązania, które nadmiernie faworyzują rolników – tłumaczy Jeremi Mordasewicz, ekspert PKPP Lewiatan. Ustawa miała zagwarantować, że wszyscy rodzice, opiekujący się dziećmi, mają mieć opłacane z budżetu składki emerytalne. Dziś taki przywilej mają jedynie pracownicy na urlopach wychowawczych. Po wejściu w życie nowej ustawy, otrzymają go samozatrudnieni, ubezpieczeni w KRUS, a także nieubezpieczeni. Z takiego prawa skorzystają do ukończenia przez dziecko 4 lat, a budżet opłaci składki maksymalnie przez okres trzech lat.

Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni