49 proc. ankietowanych stwierdziło, że wartości takie jak wolność słowa czy swoboda podróżowania są ważniejsze niż godne płace. Wyniki badania są podobne do tych z 2013 roku, kiedy godne płace i emerytury były ważniejsze od swobód obywatelskich dla 43 proc. Rosjan. Z kolei w 2008 roku 54 proc. Rosjan było zdania, że wolność słowa jest ważniejsza niż godna płaca.

Z tego samego badania wynika, że 44 proc. ankietowanych uznał iż rząd powinien odgrywać aktywniejszą rolę w kontrolowaniu wolności słowa, zakazując książek i filmów uznanych za "niemoralne". Z kolei tylko dla 17 proc. ankietowanych cenzura jest czymś zupełnie nieakceptowalnym.

69 proc. ankietowanych przyznało, że woli unikać spierania się z władzą, nawet jeśli w grę wchodzą należne im prawa. Tylko 23 proc. Rosjan jest gotowych egzekwować od rządu składane przez władze obietnice. 60 proc. Rosjan uważa, że obywatel nie jest w stanie skutecznie rozliczać władzy. Tylko 18 proc. Rosjan jest gotowych do udziału w protestach w obronie swoich praw.

Sondaż został przeprowadzony między 19 a 22 czerwca na grupie 1600 Rosjan.