Jak informowało Ministerstwo Kultury, w trakcie ekshumacji prowadzonej w Puźnikach znaleziono fragmenty szkieletów co najmniej 42 osób: kobiet, mężczyzn i dzieci. Ostateczna liczba odnalezionych ofiar, a także ich wiek oraz płeć, mają zostać podane po przeprowadzeniu analiz laboratoryjnych. Z zapowiedzi wynikało, że na pierwsze wyniki badań genetycznych przyjdzie czekać około pół roku – taki szacunkowy czas trwania prac przedstawiał prof. Andrzej Ossowski z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, który stoi na czele misji.
„Zespół badawczy oczyszcza pozyskane szczątki, prowadzi analizy antropologiczne, medyczne oraz skany 3D. Równocześnie pozyskiwane są próbki materiału do badań genetycznych, z których zostanie wyodrębnione DNA ofiar” - pisaliśmy. „Działania te mają na celu przywrócenie ich tożsamości, a następnie godny pochówek. Zgodnie z wolą rodzin, po przeprowadzeniu prac badawczych, szczątki ofiar zostaną pochowane na cmentarzu w Puźnikach. Podczas prac zabezpieczone zostały także przedmioty osobiste, m.in. guziki, fragmenty różańców, medaliki” - przekazało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Czytaj więcej
W trakcie ekshumacji prowadzonej w Puźnikach w Ukrainie naukowcy wydobyli szczątki co najmniej 42...
Ekshumacje Polaków zamordowanych przez UPA w Puźnikach. Większość ofiar to kobiety i dzieci
W pracach koordynowanych przez Fundację Wolność i Demokracja biorą udział eksperci z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, ukraińskiej firmy Wołyńskie Starożytności oraz Instytutu Pamięci Narodowej. Prace są w całości finansowane z budżetu polskiego resortu kultury.
W czwartek RMF FM podało nowe, nieoficjalne informacje dotyczące ekshumacji w Puźnikach. Według tego źródła, „większość znalezionych szczątków to kobiety i dzieci, ale w grobie byli również mężczyźni”. Portal stacji poinformował, że w Puźnikach prace ekshumacyjne potrwają jeszcze kilka dni, a badacze jeszcze w tym tygodniu mogą wrócić do Polski. Masowy grób w Puźnikach ma być już zasypywany.