Dziurawa granica Polski. Migrantom udaje się podróż do Niemiec

Niemcy mają pretensje, że przez granicę z Polską i Czechami coraz więcej migrantów nielegalnie dostaje się do ich kraju. Odżywają żądania przywrócenia kontroli.

Aktualizacja: 17.08.2023 06:04 Publikacja: 17.08.2023 03:00

W poniedziałek funkcjonariusze SG zatrzymali ośmiu obywateli Bangladeszu i Egiptu, którzy przez Pols

W poniedziałek funkcjonariusze SG zatrzymali ośmiu obywateli Bangladeszu i Egiptu, którzy przez Polskę jechali do Niemiec

Foto: mat. pras.

Zapora na granicy z Białorusią znacząco utrudniła przedostanie się do Polski, jednak całkowicie nie zablokowała nielegalnej migracji. W tym roku granicę próbowano sforsować już 20 tys. razy – to więcej niż w całym ubiegłym. Wielu udaje się dotrzeć do celu podróży, jakim są Niemcy.

– Proporcjonalnie więcej osób wjeżdża obecnie nielegalnie do Niemiec przez granicę z Polską i Czechami niż przez pozostałe odcinki graniczne razem wzięte – wskazuje, przytaczając dane strony niemieckiej, poseł Marek Biernacki (KP) w interpelacji do szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego i pyta, jak polskie służby walczą z tym zjawiskiem.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Tęsknię za tobą, migrancie

W tym roku (do lipca) 14 303 osoby wjechały nielegalnie do Niemiec przez granicę polsko-niemiecką – to 144-proc. wzrost w porównaniu z tymi samymi miesiącami ubiegłego roku (w kwietniu o 220 proc.) Z kolei „liczba nieautoryzowanych przejazdów przez granicę niemiecko-czeską wzrosła w tym okresie o 50 procent – z 4782 do 7102” – zauważa poseł Biernacki, przytaczając dane dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Celem migrantów docierających do Polski są Niemcy

Trend mają potwierdzać statystyki niemieckiego MSW przygotowane dla Alexandra Throma, rzecznika ds. polityki wewnętrznej grupy parlamentarnej CDU/CSU. Wskazują, że np. w lipcu do Niemiec nielegalnie wjechały 8062 osoby – z tego 2335 (ok. 30 proc.) przez Polskę i 2032 przez Czechy. Throm ponowił więc żądanie kontroli na granicach z Polską i Czechami.

Tyle że wiarygodne wyliczenie, ilu migrantów wjechało do Niemiec z Polski – wcześniej przedostając się do nas z Białorusi – według polskich służb jest niemożliwe. – Nie jesteśmy w stanie zweryfikować liczb, które podaje strona niemiecka. Na terytorium Niemiec ściągają migranci z całego świata różnymi drogami – mówi nam Anna Michalska, rzeczniczka KG SG. – Przy granicy z Litwą zatrzymywani są cudzoziemcy, którzy z Białorusi przez Litwę lub przez Łotwę, Litwę i następnie przez Polskę próbują dostać się do Niemiec – wskazuje i dodaje, że granice z Czechami, Słowacją i Litwą są granicami wewnętrznymi UE, nie ma tam kontroli, a funkcjonariusze SG prowadzą je na drogach dojazdowych do granicy. Na bieżąco współpracują ze służbami granicznymi tych państw, zatrzymując nielegalnych migrantów przy granicach.

Czytaj więcej

Azjata zastąpił Ukraińca. Polski rynek pracy zmienia się gwałtownie

Dane strony niemieckiej są oparte na relacjach zatrzymanych migrantów. Co jest pewne? – W tym roku do 13 sierpnia nasi funkcjonariusze zatrzymali przy granicy polsko-niemieckiej 479 migrantów, którzy nielegalnie dostali się do Polski i próbowali dalej przedostać się do Niemiec. W analogicznym okresie 2022 r. zatrzymano 206 migrantów – mówi Michalska.

Ostatnio mołdawski kierowca autostradą A4 przewoził 25 migrantów – ze Słowacji, przez nasz kraj do Niemiec. Przemytnicy są zdesperowani – Syryjczyk wiozący 24 rodaków został ujęty dopiero w pościgu transgranicznym, wjechał 10 km w głąb Niemiec.

Wystarczy, że migrant wjedzie do jakiegokolwiek kraju strefy Schengen, dalej przemieszcza się bez przeszkód. Według naszych informacji właśnie najpierw przez inne kraje Schengen wjechali do Polski dwaj Rosjanie zatrzymani przez ABW za rozklejanie plakatów rosyjskiej Grupy Wagnera.

Pociągi z migrantami z Rosji na Białoruś

Kierunek przerzutu z Białorusi jest jednak dominujący, a presja na tę granicę się nasiliła. „Rosyjskie koleje zwiększyły liczbę pociągów tzw. turystycznych, które kursują na trasie Moskwa–Mińsk–Brześć–Grodno, codziennie jest sześć–siedem składów takich pociągów” – mówił niedawno na posiedzeniu sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych komendant główny SG gen. Tomasz Praga, oceniając, że obecnie „największy ślad co do grupy nielegalnych migrantów pochodzi z Moskwy”.

Czytaj więcej

Mariusz Błaszczak: Na granicy z Białorusią będzie ok. 10 tys. żołnierzy

– Mniejsze rzeki na granicy z Białorusią są zabezpieczone barierą elektroniczną. W tym roku zostanie wyłoniony wykonawca zabezpieczeń na Bugu i Świszczy – mówi Michalska.

Temat nieszczelnej granicy punktuje opozycja. „Na forach internetowych przemytnicy reklamują płot Błaszczaka jako najłatwiejsze przejście do Europy” – mówił lider KO Donald Tusk.

– Zapory elektroniczne są konieczne, jednak kluczowe są pokazowe readmisje. Do cudzoziemców musi dotrzeć czytelny przekaz, że przez Polskę nie opłaca się przechodzić. Jeśli płacą przemytnikom i dostają się do Niemiec, to jest to zachęta dla kolejnych chętnych – wskazuje Biernacki.

Zapora na granicy z Białorusią znacząco utrudniła przedostanie się do Polski, jednak całkowicie nie zablokowała nielegalnej migracji. W tym roku granicę próbowano sforsować już 20 tys. razy – to więcej niż w całym ubiegłym. Wielu udaje się dotrzeć do celu podróży, jakim są Niemcy.

– Proporcjonalnie więcej osób wjeżdża obecnie nielegalnie do Niemiec przez granicę z Polską i Czechami niż przez pozostałe odcinki graniczne razem wzięte – wskazuje, przytaczając dane strony niemieckiej, poseł Marek Biernacki (KP) w interpelacji do szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego i pyta, jak polskie służby walczą z tym zjawiskiem.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
„Rzecz w tym”: Zmiana definicji gwałtu wszędzie rodziła obawy, ale nigdzie się one nie sprawdziły
Społeczeństwo
Rolnik otruł 7,5 miliona pszczół. Jest wyrok sądu
Społeczeństwo
Poznań: W szpitalu wykryto przypadki zakażenia bakterią New Delhi
Społeczeństwo
Miesięczne dziecko zmarło na koklusz. Matka nie zaszczepiła się, gdy była w ciąży
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Społeczeństwo
IPN likwiduje sowiecki pomnik. Prezes z problematyczną ochroną