Relacje w koalicji rządzącej są w ostatnich tygodniach napięte - politycy Solidarnej Polski sygnalizują, że ich ugrupowanie może wyjść z rządu, jeśli Mateusz Morawiecki zawrze kompromis z Brukselą ws. reformy sądownictwa i KPO, który partia Zbigniewa Ziobry uzna za "kapitulanckie warunki" (mówił o tym w rozmowie z Radiem Zet Patryk Jaki).
Z kolei wiceminister klimatu w rządzie Mateusza Morawieckiego, Jacek Ozdoba, mówił niedawno w rozmowie z Wirtualną Polską, że "od momentu, kiedy premierem nie jest premier Beata Szydło, mamy pasmo porażek".
Czytaj więcej
- Nasze kontakty z PiS są, myślę, nie najgorsze, natomiast jeżeli chodzi o bezpośrednie środowiska premierem i z panem premierem, są niełatwe - przyznał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, prezes Solidarnej Polski.
Sam Ziobro w rozmowie z RMF FM stwierdził, że kontakty Solidarnej Polski z PiS są "nie najgorsze, natomiast jeżeli chodzi o bezpośrednie środowiska premierem i z panem premierem, są niełatwe".
- Premier wybrał drogę ustępstw, my uważaliśmy, że to będzie miało fatalne konsekwencje. Jesteśmy już po dwóch latach, po decyzjach premiera i co? Premier mówił, że pieniądze będą, szantażu nie będzie. I jak jest? Nie ma pieniędzy i jest szantaż – stwierdził też Ziobro, w kontekście polityki szefa rządu wobec UE