Goncalo Amaral, były policjant, który brał udział w śledztwie dotyczącym zaginięcia Madeleine McCann, w swojej książce "The Truth of The Lie" twierdził, że dziewczynka zmarła w hotelowym pokoju i uważał, że rodzice dziecka wymyślili historię o zaginięciu ich córki, ponieważ chcieli uniknąć odpowiedzialności za nieszczęśliwy wypadek.

Doniesienia funkcjonariusza wstrząsnęły rodzicami dziewczynki na tyle, że postanowili oskarżyć go o zniesławienie. Najpierw jednak, po długiej batalii sądowej, wywalczyli oni zakaz sprzedaży książki. Twierdzili, że przedstawione w książce tezy o śmierci dziecka utrudniają śledztwo i dalsze poszukiwania ich córki. McCannowie żądali miliona funtów odszkodowania, które chcieli przeznaczyć na kontynuowanie poszukiwań Madeleine.

Czytaj więcej

Znaleziono zabójcę Madeleine McCann? "Są dowody"

We wtorek Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł przeciwko rodzicom zaginionej Madeleine McCann. Jak podkreślił, strona portugalska „zapewniła rodzicom sprawiedliwe przesłuchanie” w sprawie. „Nawet zakładając, że reputacja skarżących została naruszona, nie wynikało to z argumentacji przedstawionej przez autora książki, ale raczej z wyrażonych wobec nich podejrzeń” – orzekł ETPC.

Madeleine McCann zniknęła z pokoju kurortu wypoczynkowego w Praia da Luz 3 maja 2007. Z zeznań jej rodziców wynika, iż zostawili ją śpiącą wraz z dwójką rodzeństwa i poszli na kolację z przyjaciółmi do pobliskiego baru. Kate i Gerry McCann twierdzą, że co kilkanaście minut chodzili do pokoju, by sprawdzić, co się dzieje z ich dziećmi. Około 22.00 matka Madeleine miała odkryć, że Madeleine nie ma w pokoju.