Reklama

Sondaż: 94 proc. wyborców PiS popiera zakupy broni w USA i Korei Płd.

Większość pytanych przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej” akceptuje zakupy broni przez rząd w Korei i USA, bo ma ona wzmocnić potencjał Sił Zbrojnych.

Publikacja: 07.08.2022 21:00

Amerykański czołg Abrams

Amerykański czołg Abrams

Foto: Sgt. Averi Coppa, Public domain, via Wikimedia Commons

Aż 65,8 proc. respondentów dobrze ocenia takie działania resortu obrony. W ostatnim czasie w Korei Południowej Mariusz Błaszczak zamówił m.in. czołgi, samoloty i haubice. Przeciwnego zdania jest co czwarty ankietowany (24,5 proc.), nie ma zdania na ten temat 9,6 proc. pytanych.

Czytaj więcej

Błaszczak: Będziemy mieć najsilniejsze wojska lądowe w Europie, w ramach NATO

Za takim łataniem braków w arsenale Wojska Polskiego opowiadają się głównie osoby o poglądach prawicowych (94 proc.), wyborcy Zjednoczonej Prawicy (94 proc.), ci, którzy w ostatnich wyborach prezydenckich głosowali na Andrzeja Dudę (93 proc.). To przeważnie osoby, które ukończyły co najmniej 50. rok życia, mieszkańcy dużych miast (73 proc.). Największą grupą przeciwników zakupów w Korei są wyborcy Krzysztofa Bosaka, lidera Konfederacji, (46 proc.) oraz Rafała Trzaskowskiego (42 proc.) z Platformy Obywatelskiej.

Czytaj więcej

Sondaż: Polacy popierają zakupy uzbrojenia w Korei i USA

Przypomnijmy, że minister obrony narodowej zatwierdził właśnie zamówienia z Korei Południowej dla polskiego wojska zakup blisko tysiąca czołgów K2, ponad 600 samobieżnych haubic K9 oraz 48 lekkich myśliwców FA-50. MON nie podał, jaka będzie wartość kontraktu, ale koreańscy eksperci szacują, że może wynosić równowartość prawie 70 mld zł.

Reklama
Reklama

Według MON zamówienie koreańskich czołgów podzielono na dwa etapy. W pierwszym otrzymamy 180 gotowych maszyn (dostawy rozpoczną się jeszcze w tym roku), ale po 2026 r. 800 czołgów powinniśmy już wyprodukować w kraju. Docelowo konstrukcje wszystkich czołgów wywodzących się z rodziny „Black Phanter” zostaną, zgodnie z założeniami MON, ujednolicone. Podobne będzie w przypadku haubic K9, tylko 48 pierwszych dział 155 mm trafi do Polski w koreańskim standardzie, z czego pierwsze jeszcze w tym roku. Dostawy kolejnych 600 haubic rozpoczną się w 2024 r., a od 2026 r. będą produkowane w Polsce. Mają być one wyposażone w polskie systemy łączności, komputery kierowania ogniem i zarządzania walką Topaz. Także samoloty FA-50 zostaną dostosowane do polskich warunków, dostaną NATO-wskie urządzenia bojowej identyfikacji i dodatkowe wyposażenie.

Foto: Fotorzepa

Błaszczak pytany, czy powstanie nowa fabryka dla koreańskiego sprzętu, czy produkcja będzie się odbywać na bazie istniejących zakładów, odparł, że „wszystkie opcje są dopuszczalne”. – To zadanie, które stoi przed Polską Grupą Zbrojeniową – powiedział. Być może w jej skład wejdzie poznańska spółka Cegielski. Być może produkowane mogłyby tam być licencyjne koreańskie czołgi.

MON zakłada bowiem szybką polonizację koreańskiego uzbrojenia i przeniesienie jego montażu do naszego kraju.

Równolegle szef MON zapowiada zwiększenie dostaw broni z USA. Stwierdził, że potrzebujemy dodatkowych baterii Patriot, dywizjonów rakiet HIMARS, śmigłowców uderzeniowych czy samolotów. Trwają rozmowy na temat dodatkowego zakupu pocisków manewrujących powietrze–ziemia JASSM, a także przeciwpancernych pocisków Javelin.

Wcześniej Polska przekazała część swojego uzbrojenia Ukrainie, która została zaatakowana przez wojska rosyjskie. Na początku czerwca prezydent Andrzej Duda powiedział w wywiadzie, że Polska wysłała do Ukrainy ponad 240 czołgów, prawie 100 pojazdów opancerzonych oraz „mnóstwo różnego rodzaju uzbrojenia” – w sumie broń o wartości prawie 2 mld dolarów. Do Ukrainy przekazaliśmy też czołgi PT-91 Twardy oraz armatohaubice Krab.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Ustawa łańcuchowa. Sejm podjął decyzję w sprawie prezydenckiego weta. Jak głosowali posłowie?
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama