Według policji prorosyjska demonstracja została odwołana przez jej organizatorów. Demonstracja w formie przejazdu samochodów miała wystartować o godz. 11.00. Policja nie skomentowała powodów odwołania.
Część źródeł podaje, że w dzielnicy Marzahn w stolicy Niemiec, w której mieszka wielu imigrantów z krajów byłego Związku Radzieckiego, policja zmusiła jednego kierowcę do zdjęcia rosyjskiej flagi z maski, a inni „nawet nie próbowali użyć podobnych akcesoriów”.
Czytaj więcej
Rząd w Bernie nie zgadza się na przekazywanie broni Ukrainie. Chodzi o neutralność Szwajcarii.
Zamiast tego w północnej dzielnicy Berlina zebrało się kilkudziesięciu kontrdemonstrantów, którzy „przeprowadzili pokojowy wiec »Ludzie przeciwko zombie«”. Protestowali przeciwko atakowi na Ukrainę i rosyjskim zbrodniom wojennym. Trzymali transparenty z napisami m.in. „Rosja zabija i gwałci”, wzywali też do sprawniejszego informowania obywateli rosyjskich o sytuacji na Ukrainie.
Na początku kwietnia oburzenie wywołała prorosyjska kawalkada w Berlinie. Przez miasto przejechało około 400 pojazdów z rosyjskimi flagami. Tego samego dnia wyszło na jaw rosyjskie bestialstwo w podkijowskiej Buczy.