Reklama

Więźniowie do nauki się nie garną

Od września zaledwie około 4 proc. skazanych zdecydowało się rozpocząć naukę w szkołach i na kursach.

Aktualizacja: 30.09.2017 07:53 Publikacja: 28.09.2017 18:27

Więźniowie do nauki się nie garną

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Chociaż program „Praca dla więźnia" działa już niemal półtora roku, nie zwiększyła się liczba skazanych podnoszących swoje kwalifikacje. To martwi przedsiębiorców, którzy przy coraz większych niedoborach pracowników chętnie by ich zatrudnili.

– 1 września 2017 r. we wszystkich Centrach Kształcenia Ustawicznego naukę rozpoczęło 3036 słuchaczy – informuje mjr Elżbieta Krakowska, rzeczniczka dyrektora generalnego Służby Więziennej. Jak dodaje, liczba uczących się skazanych od lat pozostaje na niezmienionym poziomie. To około 4500 osób. Dla porównania, na koniec sierpnia tego roku w ośrodkach penitencjarnych w całej Polsce było 73 417 osadzonych. Z nich pracowała mniej niż połowa (35 204 osoby).

– W obecnej sytuacji na rynku pracy wielu przedsiębiorców, tam, gdzie jest to możliwe, chętnie zatrudniłoby więźniów – mówi Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji Lewiatan. – Ale ważne jest, by byli oni wykwalifikowani. Myślę, że Służba Więzienna powinna zachęcać ich do podnoszenia kwalifikacji – dodaje.

– Do niedawna więźniowie byli tą grupą, której było ciężko znaleźć zatrudnienie. Dziś czasy się zmieniły i jeśli więzień czy były osadzony ma wykształcenie budowlane albo w zakresie przetwórstwa przemysłowego, to pracę znajduje praktycznie od ręki – podkreśla prof. Jacek Męcina, dyrektor Instytutu Polityki Społecznej UW.

Jego zdaniem dobrym pomysłem byłoby połączenie programu „Praca dla więźnia" z realizowanymi w Polsce programami resocjalizacyjnymi.

Reklama
Reklama

W Polsce przy zakładach karnych i aresztach śledczych działa obecnie 18 Centrów Kształcenia Ustawicznego. W ich skład wchodzą wszystkie typy szkół od podstawowej do policealnej. Prowadzone są też kwalifikacyjne kursy zawodowe, na których więźniowie przygotowują się do pracy w takich zawodach, jak m.in. ślusarz, kucharz, malarz, tapeciarz, stolarz, mechanik monter maszyn i urządzeń, elektryk, betoniarz zbrojarz, murarz, introligator, technik robót wykończeniowych, krawiec, fryzjer, cukiernik czy blacharz. – Oferta kursów zawodowych skierowanych do osadzonych odbywających u nas karę pozbawienia wolności dostosowana jest do lokalnego rynku pracy, ale też do potrzeb skazanych – tłumaczy Dawid Makowski, rzecznik prasowy dyrektora Zakładu Karnego w Opolu, gdzie więźniowie są mocno zachęcani do nauki. A liczba szkolących się osób w ostatnim roku wzrosła z 30 do 40.

– Niestety, często jest tak, że nawet jeśli więźniowie chcą się uczyć, to problemem są ich możliwości intelektualne – wyjaśnia dr Paweł Moczydłowski, były szef więziennictwa. – Ale problemem jest też słabo wykształcona i zbyt mało liczba kadra więzienna, która nie zawsze potrafi ich odpowiednio motywować do nauki – podsumowuje ekspert.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Sondaż. Czy Niemcy rozliczyły się za zbrodnie wojenne? Polacy wyjątkowo zgodni
Społeczeństwo
Sondaż: Polskie wojska jako gwarancja bezpieczeństwa dla Ukrainy? Znamy zdanie Polaków
Społeczeństwo
Nagroda Giedroycia dla poety-żołnierza Serhija Żadana i prof. Krzysztofa Pomiana
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Społeczeństwo
Laudacja na cześć Serhija Żadana, laureata Nagrody „Rzeczpospolitej” im. Jerzego Giedroycia
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama