Dziki coraz częściej szukają pożywienia w ogródkach mieszkańców wyspy i są coraz bardziej ekspansywne, poszerzając terytorium, na którym szukają żywności - informuje "The Telegraph".
Brytyjska gazeta zwraca uwagę, że problem z coraz liczniejszą populacją dzików mają również mieszkańcy innych części Japonii.
Na problem składa się z jednej strony starzenie się japońskiego społeczeństwa i emigracja młodych Japończyków do dużych ośrodków miejskich - z drugiej malejąca liczba osób posiadających pozwolenie na broń i mogących przeprowadzać odstrzał dzików.
Na wyspie Kakara dziki - jak pisze agencja Kyodo - przepłoszyły już turystów, którzy wcześniej odwiedzali ten malowniczy zakątek. Dziki niszczą też tutejsze uprawy kamelii - rośliny wykorzystywanej w kosmetyce i pustoszą pola uprawne.
Mieszkające na wyspie dzieci nie mogą bawić się na dworze - ze względu na obawę przed agresywnymi dzikami. Mieszkańcy unikają dalszych spacerów - informuje agencja Kyodo.