Jutro w wielu miastach Polski odbędą się protesty pod hasłem "Marsz dla Izy" - po śmierci ciężarnej 30-latki, która zmarła w wyniku sepsy spowodowanej obumarciem płodu.
Według rodziny zmarłej kobiety, lekarze nie zdecydowali się na usunięcie ciąży w obawie przed posądzeniem o nielegalną aborcję.
Czytaj więcej
Minister zdrowia Adam Niedzielski zlecił prezesowi NFZ przeprowadzenie kontroli w szpitalu w Pszczynie. Sprawa dotyczy śmierci 30-letniej kobiety w ciąży.
Udział w protestach deklarują politycy opozycji, którzy winą za dramat obarczają PiS i trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej, który na wniosek rządzących orzekł, iż aborcja z przyczyn embriopatologicznych jest niezgodna z konstytucją.
Czytaj więcej
- To, co zgotowali nam politycy PiS i Konfederacji rękami tzw. Trybunału Przyłębskiej, na zlecenie fanatyków Kościoła katolickiego, to początek dramatów wielu kobiet, rodzin i dzieci, które będą bez matek - mówi o śmierci 30-letniej kobiety w ciąży Barbara Nowacka.