Znana na całym świecie firma odzieżowa z Treviso zaprzecza tym rewelacjom, ale państwowy dziennik „Iran” jest pewien, że wpadł na trop wielkiej afery szpiegowskiej: „Dżinsy i bluzki sprzedawane przez Benettona to urządzenia szpiegowskie”.
Zdaniem irańskiego dziennika włoska firma jest narzędziem międzynarodowego syjonizmu, a jej sprzedawane w Iranie produkty mają wmontowane przez Amerykanów chipy RFID (Radio Frequency Identification), które zbierają tajne informacje i przekazują je drogą radiową do bazy danych.
Rzecznik Benettona wyjaśnia, że chipy RFID rzeczywiście istnieją i powoli wypierają kody kreskowe. Zawierają jednak tylko informacje o rozmiarze i kolorze produktu. Są więc pomocne przy sortowaniu i magazynowaniu towarów, ale w żadnym wypadku nie można za ich pomocą gromadzić informacji. Na dodatek w momencie zakupu są odpinane przez sprzedawcę.
Co więcej, Benetton produkujący 140 mln sztuk ubrań rocznie, nie używa chipów, bo kosztują 1 euro za sztukę.
Włoska prasa przypomina, że pod koniec września irańscy ajatollahowie rozpoczęli kampanię przeciw zachodnim firmom odzieżowym, które nazwali „narzędziem penetracji kulturowej zgniłego Zachodu”. W Iranie istnieje siedem sklepów Benettona, w tym cztery w Teheranie. Pierwszy otwarto w 2004 roku. Burmistrzem był wtedy obecny prezydent Mahmud Ahmadineżad.