Parlament Europejski zażądał w tym tygodniu całkowitego zakazu palenia w miejscach publicznych, biurach oraz środkach transportu.
Eurodeputowani chcą, aby zakaz wszedł w życie w ciągu dwóch lat. Kraje Unii miałyby podpisać Kartę o europejskiej strefie bez papierosów. Zakazywałaby ona palenia także we własnym samochodzie – jeżeli znajdują się w nim dzieci. Wszystko, jak twierdzą eurodeputowani, w obronie zdrowia niepalących. Raport przyjęty przez Parlament nie jest prawnie wiążący. Odzwierciedla jednak nasilającą się w Europie tendencję, by coraz bardziej utrudniać życie palaczom. Jako pierwszy do zaleceń europarlamentu zamierza zastosować się rząd Bawarii.
Wczoraj frakcja CSU w bawarskim parlamencie postanowiła zakazać od nowego roku palenia we wszystkich zamkniętych pomieszczeniach, w tym namiotach piwnych. Propozycja ta zostanie w przyszłym tygodniu poddana głosowaniu. Jednak już teraz cieszy się szerokim poparciem bawarskich polityków różnych opcji. CSU spodziewa się, że zostanie przyjęta jednogłośnie. Bawarczycy, najwięksi w Niemczech piwosze, są oburzeni. Obawiają się, że zakaz zniszczy 200-letnią tradycję dożynek chmielowych, znanych na całym świecie jako Oktoberfest. Święto co roku przyciąga do Monachium sześć milionów ludzi, którzy wypijają pięć milionów litrów piwa oraz wypalają dziesiątki milionów papierosów.
Bawarskie Stowarzyszenie Właścicieli Lokali Gastronomicznych szacuje, że zakaz spowoduje zamknięcie ponad 5 tysięcy lokali. W efekcie kilkanaście tysięcy osób może stracić pracę. – Jeżeli propozycja ta zostanie przegłosowana, to Bawaria odniesie olbrzymie straty w sektorze turystycznym – powiedział przewodniczący stowarzyszenia Siegfried Gallus dziennikowi „Süddeutsche Zeitung”.
Rzecznik Zrzeszenia Gastronomicznego Oktoberfest Toni Roiderer idzie o krok dalej. – W całej naszej historii nie gnębiono nas w taki sposób. Teraz zabrania się palenia, jutro picia alkoholu. A za kilka lat będziemy musieli jeździć za granicę, aby móc się swobodnie śmiać. – oświadczył. Jego zdaniem Oktoberfest stanowi część bawarskiej kultury, która może zniknąć “z powodu kretyńskich przepisów”.