Anglik uczy Polaków tolerancji

Ambasador Wielkiej Brytanii wsparł polską Paradę Równości i spotkał się z gejowskimi działaczami

Publikacja: 10.06.2009 03:09

Ric Todd

Ric Todd

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Trzy dni przed zaplanowaną na sobotę Paradą Równości w Warszawie wsparł ją brytyjski ambasador Ric Todd. Zaprosił na spotkanie działaczy organizacji gejowskich. – Rząd brytyjski wspiera walkę o równość i prawa człowieka na całym świecie. To znaczy, że sprzeciwia się dyskryminacji, także tej wobec lesbijek i gejów – tłumaczył „Rz” zasadność spotkania.

Zebranym rozdał egzemplarze brytyjskiego przewodnika o problemach osób homoseksualnych, wydanego przez brytyjski MSZ.

– W Wielkiej Brytanii w ostatnich latach pojawiło się wiele pozytywnych zmian na rzecz osób homoseksualnych, a za rządów Margaret Thatcher nie było z tym najlepiej. Dlatego doświadczenia Brytyjczyków są dla nas bardzo cenne – cieszy się uczestnik spotkania Tomasz Szypuła z Kampanii Przeciw Homofobii (KPH) i dodaje, że w walce o postulaty środowisk gejowskich, m.in. o legalizację związków partnerskich, każde wsparcie się przyda.

– Lesbijki i geje mają prawo żyć w społeczeństwie i nie cierpieć z powodu dyskryminacji. Tymczasem w wielu przypadkach, tak w Polsce, jak i w Wielkiej Brytanii ludzie doświadczają dyskryminacji, nienawiści, a czasami nawet przemocy – ubolewał ambasador Todd.

Filozofa i publicystę Bogdana Dziobkowskiego to dziwi: – Nie przypominam sobie przypadku przemocy wobec osoby homoseksualnej przez kilkanaście ostatnich lat.

Jego zdaniem specjalnie buduje się atmosferę zagrożenia, żeby uzasadnić walkę o legalizację związków partnerskich.

– Czy to, że ambasada wspiera postulaty homoseksualistów, to powód, żeby je zaakceptować? Dla mnie to propaganda, a nie merytoryczna dyskusja – dodaje Dziobkowski.

Inicjatywę Rica Todda krytykuje ostro Sławomir Skiba, publicysta i redaktor naczelny „Polonia Christiana”. – Pan ambasador wykazał się skrajnym brakiem dyplomacji połączonym z absolutną ignorancją dla wartości, którymi żyje zdecydowana większość naszego społeczeństwa – mówi. Dodaje, że ambasada zgodnie ze standardami politycznymi powinna reprezentować interesy Wielkiej Brytanii, a nie lobby homoseksualnego.

Inicjatywa brytyjskiej ambasady nie jest wyjątkiem. Jak podkreśla w rozmowie z „Rz” Marta Abramowicz, prezes KPH, zwłaszcza przedstawicielstwa państw zachodniej Europy i krajów nordyckich są wobec środowisk homoseksualistów bardzo przychylne.

– Ambasador Todd przekracza swoje uprawnienia – powiedział „Rz” rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski. Zapewnił, że jest w stałym kontakcie ze środowiskami homoseksualistów i bierze pod uwagę ich postulaty.

Trzy dni przed zaplanowaną na sobotę Paradą Równości w Warszawie wsparł ją brytyjski ambasador Ric Todd. Zaprosił na spotkanie działaczy organizacji gejowskich. – Rząd brytyjski wspiera walkę o równość i prawa człowieka na całym świecie. To znaczy, że sprzeciwia się dyskryminacji, także tej wobec lesbijek i gejów – tłumaczył „Rz” zasadność spotkania.

Zebranym rozdał egzemplarze brytyjskiego przewodnika o problemach osób homoseksualnych, wydanego przez brytyjski MSZ.

Pozostało 80% artykułu
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Społeczeństwo
53-letnia kobieta została raniona w głowę. W okolicy policjanci ćwiczyli strzelanie