– Niepokoi nas, że prawie połowa wszystkich pożarów lasów jest wynikiem celowych podpaleń – mówi „Rz” Anna Malinowska, rzecznik Lasów Państwowych. W dodatku ich liczba rośnie. Podczas gdy na początku dekady z wszystkich pożarów 43 proc. stanowiło efekt umyślnego podpalenia, to w zeszłym roku już 53 proc. pożarów wywołano celowo. Przy czym określenie „celowe podpalenie” obejmuje i podłożenie ognia, i podpalenie w wyniku wypalania trawy lub palenia ogniska.
Dlatego Lasy planują dotrzeć do Polaków z akcją uświadamiającą i kreującą odpowiedzialne zachowania. Kampania będzie skierowana do mieszkańców wsi położonych blisko lasów, turystów (polskich i zagranicznych) oraz uczniów.
Obejmie na razie województwa podlaskie, warmińsko-mazurskie, kujawsko-pomorskie i mazowieckie.
Prócz spotów w regionalnych telewizjach i rozgłośniach radiowych w prasie lokalnej będą zamieszczane artykuły edukacyjne. Zostaną też przygotowane dwa filmy edukacyjne (po 25 minut) i fabularyzowany dokument (52 minuty). Będzie wyprodukowany w kilku wersjach językowych i wyemitowany w wybranych krajach europejskich.
Paweł Tyszkiewicz, dyrektor Stowarzyszenia Agencji Reklamowych, uważa, że takie kampanie mają sens. – Wpływają na zmianę postaw i „podskórnie” wchodzą do kultury zachowań – twierdzi. Choć nie ma wątpliwości, że w przypadku świadomie podkładających ogień kampania nie przyniesie efektów. – Ale dla człowieka, który podpala las, co jest przestępstwem, tak samo nie będzie skuteczna resocjalizacja w więzieniu, a przecież ją stosujemy – mówi.