Ukraina: Mossad porwał Palestyńczyka?

Ukraińska żona zaginionego inżyniera oskarża izraelskie służby. Według dziennikarzy mąż po prostu od niej uciekł

Publikacja: 12.03.2011 01:29

Ukraina: Mossad porwał Palestyńczyka?

Foto: AFP

Dirar Abu Sisi ma 42 lata. Jest głównym inżynierem w jedynej elektrowni w Strefie Gazy, palestyńskim terytorium opanowanym przez Hamas. Pod koniec stycznia Sisi, który ma ukraińską żonę Weronikę (urodziła mu sześcioro dzieci), przyjechał do Kijowa. Wystąpił tam o azyl i złożył wniosek o przyznanie mu ukraińskiego obywatelstwa.

Wtedy do akcji miał wkroczyć Mossad. Według 32-letniej Weroniki Abu Sisi jej mąż został uprowadzony przez komando izraelskich agentów z pociągu relacji Charków – Kijów. Żydzi mieli wejść do jego przedziału i podać się za służbę ochrony kolei. Palestyńczyk został wylegitymowany i następnie wyprowadzony z przedziału. Od tego czasu wszelki ślad po nim zaginął. Pani Abu Sisi wie o przebiegu zdarzenia od konduktora, z którym udało jej się później porozmawiać.

Informacje te potwierdzają izraelscy obrońcy praw człowieka. Według nich inżynier został przerzucony tajnymi kanałami na Bliski Wschód i siedzi teraz w więzieniu pod Aszkelonem. Informacje te potwierdzają mieszkający w Gazie krewni Abu Sisiego. "Zaniepokojenie sprawą" wyraziło już ukraińskie Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców.

– Jestem zrozpaczona. Z prośbą o pomoc zwracałam się wszędzie. Do prezydenta Wiktora Janukowycza, do MSZ, do MSW, prokuratury i służb specjalnych. Wszędzie mówią mi, że "badają sprawę". Przecież nie można tak sobie porywać ludzi – powiedziała "Rz" Weronika Abu Sisi.

Maryna Ostapenko, rzeczniczka Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, tłumaczy, że sprawą zajmuje się milicja. – Nie mamy oficjalnego potwierdzenia, że pan Abu Sisi rzeczywiście znalazł się na terytorium Izraela. – mówi "Rz".

W mediach mnożą się spekulacje na temat motywu rzekomego porwania. Według jednej z hipotez Abu Sisi jest powiązany z islamistami i Izraelczycy chcą mu postawić "zarzuty związane z działalnością terrorystyczną". – Bzdury! Mój mąż nie ma nic wspólnego z żadnym Hamasem. Izraelczycy chcą dokonać dywersji w elektrowni i chcą od niego uzyskać informację na temat jej działania – przekonywała pani Abu Sisi.

Jest jednak i druga teoria. – Nasi dziennikarze rozmawiali z Palestyńczykami z Charkowa. Według nich nie było żadnego porwania. Chodzi o sprawy rodzinne – mówi "Rz" Kostiantyn Stohnij, autor programu telewizyjnego "Nadzwyczajni nowyny".

Według części dziennikarzy Palestyńczyk po prostu uciekł z domu, a jego żona całą historię zmyśliła. Właśnie dlatego ukraińskie służby nie zainteresowały się specjalnie rzekomym "porwaniem".

 

Dirar Abu Sisi ma 42 lata. Jest głównym inżynierem w jedynej elektrowni w Strefie Gazy, palestyńskim terytorium opanowanym przez Hamas. Pod koniec stycznia Sisi, który ma ukraińską żonę Weronikę (urodziła mu sześcioro dzieci), przyjechał do Kijowa. Wystąpił tam o azyl i złożył wniosek o przyznanie mu ukraińskiego obywatelstwa.

Wtedy do akcji miał wkroczyć Mossad. Według 32-letniej Weroniki Abu Sisi jej mąż został uprowadzony przez komando izraelskich agentów z pociągu relacji Charków – Kijów. Żydzi mieli wejść do jego przedziału i podać się za służbę ochrony kolei. Palestyńczyk został wylegitymowany i następnie wyprowadzony z przedziału. Od tego czasu wszelki ślad po nim zaginął. Pani Abu Sisi wie o przebiegu zdarzenia od konduktora, z którym udało jej się później porozmawiać.

Społeczeństwo
Właściciele najstarszej oprocentowanej obligacji świata odebrali odsetki. „Jeśli masz jedną na strychu, to nadal wypłacamy”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Gwałtownie rośnie liczba przypadków choroby, która zabija dzieci w Afryce
Społeczeństwo
Sondaż: Którym zagranicznym politykom ufają Ukraińcy? Zmiana na prowadzeniu
Społeczeństwo
Antypolska nagonka w Rosji. Wypraszają konsulat, teraz niszczą cmentarze żołnierzy AK
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Społeczeństwo
Alarmujące dane o długości życia w USA. Amerykanie będą żyć dłużej, ale nie bardzo