Reklama

Bluźniercza Madonna

Katolicy z prawobrzeżnej Warszawy 1 sierpnia przeproszą Boga za bluźnierstwa piosenkarki

Publikacja: 29.07.2012 21:25

Bluźniercza Madonna

Foto: ROL

Arcybiskup diecezji warszawsko-praskiej Henryk Hoser zarządził na 1 sierpnia godzinną adorację Najświętszego Sakramentu „w intencji poległych, o przyszłość oraz kształt naszej wolności, i w tym roku, jako zadośćuczynienie Sercu Jezusowemu za grzechy bluźnierstwa".

Komunikat został odczytany w parafiach. Niektórzy księża dopowiadali wiernym: - Chodzi o koncert na Stadionie Narodowym.

Te dwa wydarzenia - 68. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego i koncert Madonny w stolicy - zbiegły się w czasie.

Organizatorzy koncertu przekonują, że to zbieżność przypadkowa wynikająca z trasy koncertowej piosenkarki (między Wiedniem w miniony weekend a Kijowem 4 sierpnia). Ale jest duża grupa osób, która uważa, że piosenkarka dla rozgłosu wybiera w Polsce takie daty, by obrażać uczucia patriotyczne i szokować bluźnierstwami. Fragmenty nagrań jej koncertu widział np. warszawski ksiądz egzorcysta Andrzej Grefkowicz, który ocenił, że jest on antychrześcijański i antyewangelizacyjny.

„Ten koncert to antyliturgia. Jesteśmy świadkami profanacji krzyża. Brama (w jej centrum krzyż) rozpada się w drobny mak (ma obrazować zwycięstwo Złego nad Kościołem). Profanacja Najświętszego Sakramentu i wyśmiewanie się z najważniejszych tajemnic wiary: Wcielenia, Narodzenia i Śmierci Pana. Wszystko odbywa się w obecności demonów, które wchodzą do katedry po zniszczeniu bramy" - tak ks. Grefkowicz i dwaj inni duchowni recenzują występ Madonny.

Reklama
Reklama

- Nie dzielimy się tymi refleksjami, by robić reklamę, ale by wezwać do modlitwy! Wierzymy, że Jezus zwyciężył! - piszą.

Kanclerz kurii warszawsko-praskiej ks. Wojciech Lipka nie chciał komentować komunikatu swojego przełożonego.

Z kolei ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny diecezjalnego tygodnika „Idziemy", mówi, że nagrania z koncertów Madonny oglądała specjalna komisja złożona m.in. z egzorcystów. - Dostrzegli oni tam nie tylko bluźnierstwo, ale także elementy satanizmu - mówi ks. Zieliński. Dodaje, że wierni powinni przepraszać za bluźnierstwa, bo koncert odbywa się na terenie diecezji, 300 metrów od praskiej katedry.

Przekonuje, że i udział w takim koncercie jest czymś złym.

Występ kontrowersyjnej artystki akurat1 sierpnia nie podobał się też powstańcom warszawskim.

- 1 sierpnia dla Warszawy jest dniem pamięci i zadumy, a nie rozrywki - ocenia wiceszef Związku Powstańców Warszawskich Edmund Baranowski. - Jeśli nie da się zmienić daty, proponuję, by pani Madonna i jej fani dowiedzieli się po prostu, co to było powstanie - dodaje.

Reklama
Reklama

Kombatanci najpierw sugerowali, by zmienić datę koncertu lub by miasto zakazało go w powstańczą rocznicę. Ratusz nie chciał jednak wchodzić w takie spory. - Nie ma możliwości zakazania koncertu z innych powodów niż tylko zagrożenie bezpieczeństwa - tłumaczyli urzędnicy.

Ale udało się znaleźć wyjście kompromisowe - przed koncertem fani Madonny obejrzą trzyminutowy filmik o rocznicy powstania. - Będzie to przeplatanka fragmentów powstańczych kronik z rujnowanej Warszawy ze współczesnymi obrazami miasta i scenami z obchodów - wyjaśnia wiceszef gabinetu prezydenta stolicy Jarosław Jóźwiak.

Organizatorzy koncertu zgodzili się na taki wstęp.

Wciąż trwa akcja nawołująca do bojkotu koncertu Madonny. Krucjata Młodych przy Instytucie im. ks. Piotra Skargi zbiera w Internecie podpisy pod protestem „nie idę na Madonnę". Podpisało go już ponad 40 tys. osób.

Arcybiskup diecezji warszawsko-praskiej Henryk Hoser zarządził na 1 sierpnia godzinną adorację Najświętszego Sakramentu „w intencji poległych, o przyszłość oraz kształt naszej wolności, i w tym roku, jako zadośćuczynienie Sercu Jezusowemu za grzechy bluźnierstwa".

Komunikat został odczytany w parafiach. Niektórzy księża dopowiadali wiernym: - Chodzi o koncert na Stadionie Narodowym.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Klamka zapadła, w Warszawie rusza największa odbudowa historyczna w Europie
Społeczeństwo
Kocia wolność czy miejskie zagrożenie? Wypuszczanie kotów to problem dla zwierząt i przyrody
Społeczeństwo
„To może być zapowiedź radykalnej zmiany nastrojów”. Socjolog komentuje najnowszy sondaż
Społeczeństwo
Niechciani pasażerowie metra. W siedzeniach zalęgły się pluskwy?
Reklama
Reklama