Chronili VIP-ów, odbijali tamę

Żołnierze GROM wykonywali zadania na kilku kontynentach. Jednak większość ich działań objęta jest ścisłą tajemnicą

Publikacja: 03.01.2009 01:05

GROM został powołany w lipcu 1990 r. Na czele jednostki stanął generał Sławomir Petelicki, wcześniej przez 20 lat związany z polskim wywiadem: brał udział w tajnych operacjach w Wietnamie Północnym i Chinach.W tworzeniu formacji pomagali Amerykanie. W ten sposób odwdzięczyli się za udział polskich sił specjalnych w operacji „Samum”, która polegała na wywiezieniu z Iraku agentów CIA. Brawurową akcją dowodził generał Gromosław Czempiński. To właśnie od jego imienia wywodzić się ma nazwa GROM. Bywa ona jednak traktowana też jako skrót od Grupa Reagowania Operacyjno-Manewrowego (czasem: Mobilnego).

[wyimek]około 270 żołnierzy służy w jednostce GROM (według szacunków pisma „Komandos”)[/wyimek]

Przeznaczeniem formacji jest walka z terrorystami. Do jej głównych zadań należy ratowanie zakładników uwięzionych w wieżowcach, samolotach, statkach czy ewakuacja personelu zagrożonych placówek dyplomatycznych. Stacjonuje w Rembertowie, ma też bazę nad Morzem Bałtyckim. Według szacunków pisma „Komandos” służy w niej około 270 żołnierzy. Większość informacji dotyczących GROM objęta jest jednak ścisłą tajemnicą. Początkowo samo istnienie jednostki było ukrywane przed opinią publiczną.

W 1994 r. 55 żołnierzy GROM wyjechało na Haiti, by wraz z Amerykanami wziąć udział w operacji „Uphold Democracy”, mającej ustabilizować sytuację po zakończeniu wojny domowej. Do zadań Polaków należało m.in. ochranianie odwiedzających Haiti osobistości, np. z ONZ i Białego Domu. Inną znaną operacją komandosów było odbicie w 2003 r. z rąk Irakijczyków tamy Mukarayin. Zwolennicy Saddama Husajna grozili jej wysadzeniem. Gdyby do tego doszło, Bagdad mógłby zostać zalany. Żołnierze GROMdziałali też w byłej Jugosławii i Afganistanie.

Wysoko cenionej w świecie formacji nie omijały polityczne burze. W 1999 r. koordynator służb specjalnych Janusz Pałubicki zarzucił Petelickiemu złamanie ustawy o zamówieniach publicznych. Dowódca jednostki oraz jego zastępcy zostali zdymisjonowani. Ostatecznie kontrola zlecona przez Kancelarię Premiera nie potwierdziła zarzutów.

[ramka][srodtytul]Spece od zdobywania statków[/srodtytul]

GROM jest jednostką w pełni zawodową. W skład formacji wchodzą komandosi, czyli tzw. operatorzy, oraz siły wsparcia tworzone m.in. przez analityków, informatyków i pirotechników. Komandosi działają w czteroosobowych grupach, które w razie potrzeby łączą się w większe zespoły. Każdy z nich ma dwie specjalności, np. strzelca wyborowego, radiotelegrafisty, kierowcy czy chemika. Powinien również znać minimum dwa języki obce.

Komandosi korzystają m.in. z pistoletów Glock 17T, karabinów szturmowych FN SCAR i karabinów wyborowych Remington M700.

Kandydaci na żołnierzy GROM przechodzą szkolenia psychologiczne, uczą się walki wręcz, muszą zdać także tzw. test prawdy w terenie.

Komandosi GROM biorą udział w symulacjach akcji bojowych na lotniskach, w hotelach czy górach, skaczą ze spadochronem. GROM-owcy z Oddziału Wodnego dodatkowo trenują np. zdobywanie statków.

Są też doskonałymi nurkami.

Polscy komandosi szkolą się także za granicą, często ze swoimi odpowiednikami choćby z USA. Jak informują autorzy strony internetowej poświęconej formacji (www.grom.mil.pl), komandosi ćwiczyli m.in. w Wenezueli oraz na Saharze.

[/ramka]

GROM został powołany w lipcu 1990 r. Na czele jednostki stanął generał Sławomir Petelicki, wcześniej przez 20 lat związany z polskim wywiadem: brał udział w tajnych operacjach w Wietnamie Północnym i Chinach.W tworzeniu formacji pomagali Amerykanie. W ten sposób odwdzięczyli się za udział polskich sił specjalnych w operacji „Samum”, która polegała na wywiezieniu z Iraku agentów CIA. Brawurową akcją dowodził generał Gromosław Czempiński. To właśnie od jego imienia wywodzić się ma nazwa GROM. Bywa ona jednak traktowana też jako skrót od Grupa Reagowania Operacyjno-Manewrowego (czasem: Mobilnego).

Pozostało 81% artykułu
Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
Piotr Pogonowski: Jako były szef ABW chciałbym sprostować kłamstwa o Pegasusie