PJN chce mieć posła w speckomisji

Antoni Macierewicz z PiS czy Jacek Pilch z PJN? Kto zasiądzie w Komisji ds. Służb Specjalnych

Publikacja: 26.12.2010 19:29

Antoni Macierewicz

Antoni Macierewicz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Nowy Klub Polska Jest Najważniejsza chce mieć swojego przedstawiciela w Komisji ds. Służb Specjalnych.

– To na tyle ważna komisja, że powinniśmy tam być reprezentowani – mówi "Rz" poseł Jacek Pilch. Klub PJN chce, by to właśnie on został członkiem speckomisji. On sam też nie ukrywa, że do niej aspiruje.

Problem w tym, że wolne miejsce w speckomisji jest tylko jedno, do tej pory przypadało PiS, a partia Jarosława Kaczyńskiego widzi na nim swojego posła Antoniego Macierewicza. Dwa tygodnie temu Klub PJN deklarował, że nie będzie wprowadzać rewolucji w ustalonych już na początku kadencji sejmowych parytetach. – Przyjęte w Sejmie zasady stanowią jednak, że każdemu z klubów przypada miejsce w speckomisji, więc nie ma powodu byśmy z tego rezygnowali – uważa Pilch.

Obecnie speckomisja liczy siedmiu członków. Trzy miejsca zajmują w niej przedstawiciele PO, dwa przeznaczone są dla przedstawicieli PiS i po jednym dla klubów SLD i PSL. Od śmierci Zbigniewa Wassermanna, który zginął w katastrofie smoleńskiej, jedno miejsce przypadające PiS jest nieobsadzone.

– Pozostaje puste nie dlatego, że nie zgłosiliśmy kandydata, ale dlatego, że marszałek Sejmu od pół roku trzyma wniosek o powołanie naszego przedstawiciela w szufladzie – mówi Jarosław Zieliński, jedyny obecnie reprezentant PiS w komisji.

Problem w tym, że PiS zgłosiło kandydaturę Macierewicza i obstaje przy niej. A na jego powołanie nie chcą się zgodzić inne kluby. Argumentują, że Macierewicz jest postacią zbyt kontrowersyjną.

W tej sytuacji pojawił się pomysł, by wolne miejsce przekazać PJN. Tym bardziej że klub ten wyłonił się w wyniku rozłamu w PiS.

– To byłoby złamanie wszelkich zasad! – protestuje Zieliński. – Nie widzę powodu, by dla dysydenckiego klubu, który powstał pod koniec kadencji, burzyć ustalony porządek. Jego zdaniem najprościej byłoby nie uwzględniać wniosku PJN. Ten daje jednak do zrozumienia, że w sprawie miejsca w speckomisji będzie nieugięty.

Janusz Krasoń (SLD), który kieruje pracami Komisji ds. Służb Specjalnych, w tej sytuacji widzi jedno rozwiązanie: decyzję w sprawie ewentualnego wejścia przedstawiciela PJN do jego komisji powinno podjąć Prezydium Sejmu. – Formalnie nie ma problemu, by rozszerzyć skład komisji. Ale to Prezydium podejmie w tej sprawie decyzję – zaznacza.

Wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska przyznaje, że sprawa budzi emocje. Dodaje, że toczą się konsultacje. – O szczegółach jeszcze nie rozmawialiśmy na posiedzeniu prezydium – zastrzega.

Z informacji "Rz" wynika, że wszystko ma się rozstrzygnąć w tym tygodniu lub zaraz po Nowym Roku.

Nowy Klub Polska Jest Najważniejsza chce mieć swojego przedstawiciela w Komisji ds. Służb Specjalnych.

– To na tyle ważna komisja, że powinniśmy tam być reprezentowani – mówi "Rz" poseł Jacek Pilch. Klub PJN chce, by to właśnie on został członkiem speckomisji. On sam też nie ukrywa, że do niej aspiruje.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Służby
Jak 17-letni Kanadyjczyk został szpiegiem Rosji. Zabrali mu paszport i telefon, zaczęli grozić
Służby
Czystki w SOP. Nagłe dymisje szefów ochrony
Służby
Czy Rosjanie mogą się podszyć pod Alert RCB?
Służby
Nowe prawo na granicy. Odmowa azylu za atakowanie funkcjonariuszy i niszczenie zapory
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Służby
Nie będzie kodeksu pracy operacyjnej. Rząd wprowadza obostrzenia dla służb przez rozporządzenia
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego