Komenda Główna Policji przetarg na dostawę 1000 „pistoletów samopowtarzalnych kal. 9x19 mm Parabellum Glock 17'' (...) lub równoważnych" ogłosiła w kwietniu. Chciała na nie wydać ok. 3 mln zł. W drugiej połowie maja zostały otwarte koperty z ofertami dwóch firm, które zakwalifikowały się do dalszego postępowania. Jego rozstrzygniecie powinno nastąpić w połowie lipca, a dostawy przewidziano do grudnia. Gdy przetargiem zainteresowała się „Rz", został on unieważniony.
Duże problemy
Jedną z dwóch firm, które wystartowały w przetargu, jest Centrum Szkoleniowe C. z Wolsztyna, które zaoferowało policji pistolety TARA TM-9 za ponad 2,5 mln zł. Problem w tym, że w 2016 r. MSWiA cofnęło tej firmie koncesją na sprzedaż broni, a jej właściciel Jacek P. ma kłopoty z prawem.
O Jacku P. z Wolsztyna i o jego powiązaniach z CBA oraz wojskiem pisaliśmy już w „Rzeczpospolitej". Ma on m.in. firmę handlującą bronią oraz sprzętem wojskowym (oficjalnie jej właścicielką jest jego żona), prowadzi także szkolenia militarne na strzelnicy w Babimoście.
Pod tym samym adresem co firma P. mieści się również Stowarzyszenie C. Jedynym przedstawicielem jego zarządu jest Jacek P., a na stronie internetowej stowarzyszenia można przeczytać, że prowadzi ono także projekty MON „wspierania szkół ponadgimnazjalnych prowadzących certyfikowane wojskowe klasy mundurowe".
Okazuje się jednak, że Jacek P. jest zamieszany w sprawę wyłudzania łapówek od biznesmenów przez przestępców współpracujących z agentami CBA. Sprawę badają biuro spraw wewnętrznych tej służby i prokuratura. Jak poinformowała nas warszawska Prokuratura Regionalna, status podejrzanych ma pięć osób.