Projekt nowej ustawy przewiduje zatem -jako drogę do integralności budżetowej -likwidację wszystkich zakładów budżetowych, gospodarstw pomocniczych jednostek budżetowych oraz rachunków dochodów własnych. Zadania publiczne wykonywane za pośrednictwem tych względnie samodzielnych form gospodarki finansowej mają być przejęte przez powiązane wprost z budżetem jednostki budżetowe. Albo, jeśli mają charakter zbliżony do rynkowego, mogą być wykonywane w formie spółki komunalnej. Rząd proponuje też nową instytucję - agencję wykonawczą wzorowaną na unijnych agencjach zarządzających programami wspólnotowymi. Mają one zastąpić jedynie państwowe zakłady budżetowe, samorządowych już nie.
Zlikwidowane zostaną też wszystkie samorządowe, czyli gminne, powiatowe oraz wojewódzkie fundusze celowe (w tym ochrony środowiska i gospodarki wodnej). Ich dochody będą włączone do budżetów.
Proces likwidacji zakładów budżetowych oraz funduszy ma zakończyć się w 2008 r.
Projekt przynosi także zmiany dotyczące limitów zadłużenia samorządów. Zamiast granicy sztywno określonej dla wszystkich proponuje się indywidualnie ustalany dla każdego wskaźnik zadłużenia. Roczna wartość spłaty i obsługi zobowiązań nie będzie mogła przekroczyć średniej relacji dochodów bieżących do dochodów ogółem z trzech ostatnich lat (z tego limitu mają być wyłączone środki unijne).
Reforma obejmie także samorządowe budżety. Rząd chce je równoważyć. Dlatego wprowadza zakaz uchwalania wydatków bieżących wyższych od planowanych dochodów bieżących, ewentualnie powiększonych o nadwyżkę budżetową oraz wolne środki (z tego ograniczenia mają być wyłączone wydatki z funduszy UE).