Wielka woda zatrzymała drogowców

Powódź wstrzymała budowę ponad 300 km dróg. Straty szacowane są na setki milionów złotych

Publikacja: 26.05.2010 05:02

Opóźnienia w realizacji inwestycji mogą wynieść nawet do sześciu miesięcy. Większość ma jednak nie p

Opóźnienia w realizacji inwestycji mogą wynieść nawet do sześciu miesięcy. Większość ma jednak nie przekroczyć trzech miesięcy.

Foto: Rzeczpospolita

Jak podaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, wstrzymane zostały 23 obecnie realizowane inwestycje. – Szacowaliśmy, że czas realizacji inwestycji wydłuży się przez to od trzech do sześciu miesięcy – mówi Marcin Hadaj, rzecznik GDDKiA. – Już wiemy, że stracimy znacznie mniej czasu. W niektórych miejscach prace wydłużą się od tygodnia do trzech miesięcy. W nielicznych czas zakończenia kontraktu zostanie przesunięty o pół roku, ale nie będą to inwestycje kluczowe z punktu widzenia organizacji Euro 2012 – zapewnia Hadaj.

Prace zostały wstrzymane m.in. na ponad 65-kilometrowym odcinku autostrady A4 od Szarowa do Krzyża. Najgorzej jest między Szarowem a Brzeskiem – ten 23-kilometrowy fragment buduje polsko-słowacko-czeskie konsorcjum firm Polimex-Mostostal, Doprastav i Metrostav. Trasa przebiega przez teren dwóch najbardziej obecnie zalanych miejscowości w kraju. Tam też znajduje się biuro budowy, do którego obecnie nie można dojechać.

Zagrożona jest również budowa prawie 90 km autostrady A1 od Sośnicy przez Bełk i Świerklany do Gorzyczek i z Sośnicy przez Maciejów do Pyrzowic. Praktycznie na całej długości trasy występują liczne podtopienia, zagrożone są skarpy i nasypy pod przyszłą trasę. – Między Bełkiem a Świerklanami osunęły się skarpy i rozmyły wały ziemne – mówi Marcin Hadaj. Na odcinku Sośnica – Maciejów zalany został cały plac budowy.

Firmy, które realizują podtopione inwestycje, nie zaczęły jeszcze szacować strat finansowych ani określać opóźnień w realizacji kontraktów. – Najpierw musi wszystko wyschnąć – mówi Dariusz Blocher, prezes Budimeksu. – Lekko podtopionych jest osiem naszych kontraktów drogowych, ale straty nie będą wielkie, mogą wynosić ok. 20 mln zł. Nie martwię się jednak o pieniądze, bo jesteśmy ubezpieczeni, ale o zmarnowany czas – dodaje Blocher. Budimex buduje m.in. trasę A1 z Pyrzowic do Piekar Śląskich, autostradową obwodnicę Wrocławia czy drogę krajową nr 52 w Bielsku-Białej.

Kilkadziesiąt inwestycji musiała wstrzymać Skanska. – Wiele naszych kontraktów jest realizowanych na terenach, przez które przeszła powódź – przyznaje Marcin Gesing, rzecznik Skanskiej. – Strat finansowych nie podliczyliśmy, ale będą to znaczące kwoty – przyznaje.

Udało się uratować budowę mostu w Toruniu przez Wisłę poprzez przyspieszenie obetonowania podpór pod most. Częściowo jednak została podtopiona droga krajowa nr 4 między Pilznem a Ropczycami, obwodnice Serocka, Lublińca i Sandomierza.

Jak podaje Dariusz Słotwiński z firmy Strabag, inwentaryzacja szkód ma się zakończyć na początku przyszłego tygodnia. Firma buduje m.in. drogę ekspresową nr 7 ze Skarżyska do Występy. Jak podaje GDDKiA, obfite opady deszczu sprawiły, że konieczne będzie ponowne wykonanie prac ziemnych i podbudów z kruszyw. Urząd szacuję, że wydłuży to czas realizacji inwestycji o jakieś dwa miesiące.

[ramka][b]Prawie miliard na naprawy zalanych dróg[/b]

Powódź, która od kilku dni przetacza się przez Polskę, zniszczyła do tej pory około 300 km istniejących dróg. Straty na Śląsku i w Małopolsce szacowane są na ok. 800 mln zł. – To wstępne dane. Gdy woda opadnie może się okazać, że liczba kilometrów dróg wymagających remontu jest znacznie większa, podobnie jak potrzeby finansowe – mówi Marcin Hadaj, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. GDDKiA ma na ten rok na remonty i bieżące utrzymanie dróg 1,5 mld zł. Sposób wydania tych pieniędzy został jednak już ustalony. Miało za nie zostać wyremontowanych ok. 500 km dróg. Jeżeli rząd nie zdecyduje się przekazać urzędowi dodatkowych środków na walkę z powodzią, z wcześniej zaplanowanych inwestycji trzeba będzie zrezygnować. Czy dodatkowe pieniądze się znajdą i ewentualnie skąd – nie wiadomo. – Najpierw musimy oszacować straty – podsumowuje Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu Infrastruktury. Środki mogą pochodzić z budżetu lub z emisji obligacji na rzecz Krajowego Funduszu Drogowego.

[i]–ais[/i] [/ramka]

Jak podaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, wstrzymane zostały 23 obecnie realizowane inwestycje. – Szacowaliśmy, że czas realizacji inwestycji wydłuży się przez to od trzech do sześciu miesięcy – mówi Marcin Hadaj, rzecznik GDDKiA. – Już wiemy, że stracimy znacznie mniej czasu. W niektórych miejscach prace wydłużą się od tygodnia do trzech miesięcy. W nielicznych czas zakończenia kontraktu zostanie przesunięty o pół roku, ale nie będą to inwestycje kluczowe z punktu widzenia organizacji Euro 2012 – zapewnia Hadaj.

Pozostało 87% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara