Pociąg do Konstancina

Szynobusy kursujące co kwadrans, a w drodze do Warszawy zatrzymujące się przy pięciu nowych przystankach. Samorząd Mazowsza chce przywrócić uzdrowisku kolej

Publikacja: 17.09.2010 03:12

Pociąg do Konstancina

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Regularne kursy mogłyby być uruchomione w ciągu roku, może dwóch lat – zapowiada Grzegorz Kostrzewa-Zorbas, przewodniczący komisji strategii rozwoju regionalnego i zagospodarowania przestrzennego w mazowieckim sejmiku. Wczoraj odbyła się pierwsza testowa jazda szynobusu na trasie Warszawa Zachodnia – Konstancin.

Szynobus wyruszył z Dworca Zachodniego w stronę Radomia. Na wysokości stacji Nowa Iwiczna skręcił w lewo – na tory, którymi do elektrociepłowni Siekierki jeżdżą pociągi towarowe, i dojechał do Konstancina.

[srodtytul]Torowy triumwirat[/srodtytul]

Na 15-kilometrowym odcinku pomiędzy Nową Iwiczną a Konstancinem ma powstać pięć przystanków.

– Potrzebny jest drugi peron w Nowej Iwicznej na wypadek, gdyby kursy odbywały się wahadłowo pomiędzy tą stacją a Konstancinem. Następny przystanek w Piasecznie przy ul. Puławskiej, a później pomiędzy osiedlami Józefosław i Julianów oraz w miejscowości Kierszek przy południowym wejściu do Lasu Kabackiego. Ostatni w Konstancinie przy ul. Warszawskiej – wylicza Kostrzewa-Zorbas.

Stacje wybudują samorządy gmin, Koleje Mazowieckie uruchomią pociągi, a tory udostępni firma Vattenfall. – Kiedy w 2008 roku robiliśmy podobny test na trasie do Góry Kalwarii, mało kto przypuszczał, że już dziewięć miesięcy później rozpoczną się regularne kursy – przypomina Piotr Szprendałowicz, wicemarszałek województwa.

Kłopot w tym, że torami, którymi teraz jeżdżą pociągi towarowe, można osiągać prędkość tylko 30 km/h. – Ale ten odcinek i tak pokonaliśmy w 12 minut. Poza tym z powodu przystanków pociąg i tak się nie rozpędzi – wyjaśniają urzędnicy i zapowiadają, że czas podróży z uzdrowiska do stolicy wyniesie 30 – 45 minut.

Najbardziej prawdopodobnym wariantem jest obsługiwanie tej linii przez spalinowe szynobusy, dlatego pasażerowie będą dojeżdżać do Nowej Iwicznej i tam przesiadać się w pociągi do Warszawy

– Chyba że zdecydujemy się na elektryfikację tego odcinka lub na zakup szynobusów hybrydowych, które będą mogły wjeżdżać do tunelu średnicowego – wyjaśnia Zorbas.

Co na to mieszkańcy uzdrowiska? – Pewnie, że to dobry pomysł. Może rozładowałoby to korki? – mówi Anna Adamczewska z Konstancina. – Zdarzają się takie poranki, że jeden przystanek autobusowy jedzie się 45 minut.

– Do Wilanowa szybciej można dojechać rowerem niż autobusem – dodaje jej mąż Tomasz.

Ale nie wszyscy są tego zdania. – Kto będzie jeździł do Warszawy naokoło? – puka się w czoło Marek Modzelewski, inny mieszkaniec. – Lepiej, żeby zrobili autobus na Kabaty.

Urzędnicy cieszą się, że reaktywują drugą linię w ciągu kilku lat. Zwłaszcza że trend jest odwrotny. Z pośród 19 tys. linii kolejowych ok. 7 tys. jest tak niedoinwestowanych, że w ciągu kilkunastu – jeśli nie kilku – lat czeka je nieuchronna likwidacja. W aglomeracji warszawskiej kolej odzyskuje zaufanie, choć większa w tym zasługa korków niż niespiesznie modernizowanych torów czy powolnie wymienianego taboru. A niewykorzystywanych torów na obrzeżach Warszawy jest więcej, np. tory prowadzące do dawnej Huty Warszawa.

[srodtytul]Przywracanie kolei miastu[/srodtytul]

– W przyszłym roku rozpocznie się budowa stacji Niedźwiadek w Ursusie – mówi Jan Telecki z Zakładu Linii Kolejowych PLK. – Podpisaliśmy też porozumienie w sprawie utworzenia przystanku przy nowo budowanym osiedlu na Targówku. Stację w okolicach ul. Bukowieckiej zbuduje Dom Development, który w okolicach stworzy „największe w historii firmy osiedle”.

Nie udało się natomiast wybudować trzech stacji (Powązkowska, Wola Park i Fort Wola) przy okazji remontu torów pomiędzy Warszawą Gdańską a Józefinowem.

– Można to zrobić w każdej chwili, ale finansowanie muszą wziąć na siebie dzielnice. Nam ledwo wystarcza na bieżące utrzymanie – wyjaśnia Jan Telecki z PLK .

Bemowo było w stanie wziąć koszty na siebie, ale na to nie zgodził się ratusz. – Nie porzucamy pomysłu, to dla nas jedna z najważniejszych inwestycji. W przyszłym roku wrócimy do negocjacji z PLK. Mamy nadzieję, że oni też będą partycypować w kosztach budowy przystanków – mówi Krzysztof Zygrzak, rzecznik Bemowa.

[b][i]Czytaj więcej w [link=http://www.zyciewarszawy.pl/temat/1.html]Życiu Warszawy Online[/link][/i][/b]

Regularne kursy mogłyby być uruchomione w ciągu roku, może dwóch lat – zapowiada Grzegorz Kostrzewa-Zorbas, przewodniczący komisji strategii rozwoju regionalnego i zagospodarowania przestrzennego w mazowieckim sejmiku. Wczoraj odbyła się pierwsza testowa jazda szynobusu na trasie Warszawa Zachodnia – Konstancin.

Szynobus wyruszył z Dworca Zachodniego w stronę Radomia. Na wysokości stacji Nowa Iwiczna skręcił w lewo – na tory, którymi do elektrociepłowni Siekierki jeżdżą pociągi towarowe, i dojechał do Konstancina.

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów