Do końca czerwca samorządy województw powinny mieć gotowe plany gospodarki odpadami, na podstawie których gminy podejmą uchwały i rozpiszą przetargi na odbieranie śmieci.
– O dofinansowanie może wystąpić samorząd każdego województwa – mówi Witold Maziarz, rzecznik prasowy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. – Mamy na to pieniądze.
Konkretnie każde województwo może liczyć na nie więcej niż 200 tys. zł przeznaczonych na opracowanie wojewódzkich planów gospodarki odpadami lub ich aktualizacji, przy czym jest to dotacja do 50 proc. kosztów kwalifikowanych.
Wprawdzie obowiązek sporządzania planów wojewódzkich był już wcześniej, ale wszystkie opracowania wymagają zmian. Należy bowiem wyznaczyć regionalne instalacje do zagospodarowania odpadów i regiony, czyli obszary, z których śmiecie komunalne będą trafiać do tych instalacji.
– To nie znaczy, że koniecznie czy w szybkim tempie trzeba stawiać nowe instalacje – mówił w minionym tygodniu w Sejmie Piotr Woźniak, wiceminister środowiska. – Nie jesteśmy w próżni i trzeba zadbać o to, żeby istniejące instalacje, oczywiście tylko te, które spełniają wymagania środowiskowe w stu procentach, służyły tak długo, jak długo będą mogły, jako instalacje zastępcze.