Ochrona środowiska: Gminy chcą subwencji ekologicznej

Około 1,2 tys. gmin w Polsce nie funkcjonuje normalnie przez nałożenie na nie ograniczeń środowiskowych

Publikacja: 26.03.2012 08:55

Ochrona środowiska: Parki Narodowe

Ochrona środowiska: Parki Narodowe

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Przygotowywana w Sejmie niewielka nowelizacja ustawy o ochronie przyrody (druk nr 23) wywołała burzę wśród samorządów. Jej przepisy chcą pozbawić gminy realnego wpływu na tworzenie i zmianę granic parków narodowych. Dlaczego gminy protestują? Chodzi oczywiście o pieniądze.

– Gmina, która jest w połowie pokryta różnego rodzaju użytkami ekologicznymi, w istocie nie ma żadnych dochodów własnych – tłumaczy prof. Michał Kulesza. I dodaje, że dotyczy to połowy gmin w Polsce.

Zabójcza ekologia

Dobrym przykładem jest Białowieża, której 90 proc. powierzchni pokrywa las stanowiący w dużej części teren parku narodowego lub jego otulinę. – Powoduje to, że nasze dochody z podatku leśnego są o połowę niższe, niż mogłyby być, gdyby parku u nas nie zlokalizowano – mówi Albert Litwinowicz, wójt gminy. Obawia się, że powiększenie tego obszaru spowoduje dalsze spadki dochodów z tego źródła.

Tych strat nikt nie rekompensuje.

Spadek dochodów podatkowych to niejedyny powód blokowania przez gminę decyzji o powiększeniu białowieskiego parku. Jak wyjaśnia wójt, zmiana granic spowoduje wzrost bezrobocia i spadek dochodów z PIT, a jednocześnie wydłużą się kolejki do gminnego ośrodka pomocy społecznej.

Wprowadzenie subwencji ekologicznej, rekompensującej gminie utracone dochody, mogłoby zmienić jej stanowisko w tej sprawie.

Potrzeba rekompensaty

– Nie jesteśmy przeciwni istnieniu parku czy powiększaniu jego granic – wyjaśnia Litwinowicz. – Chcemy tylko wprowadzenia systemu rekompensującego gminom takim jak nasza straty spowodowane jego funkcjonowaniem.

Jego zdaniem przyjęcie nowelizacji ustawy w proponowanym kształcie spowoduje – w bliższej lub dalszej przyszłości – konieczność zlikwidowania takich jednostek jak gmina, którą zarządza.

Parki narodowe zmniejszają dochody podatkowe wielu gmin w Polsce

– Zmierzamy do sytuacji, w której nie zdołamy ani utrzymać szkoły, ani zaspokajać innych podstawowych potrzeb mieszkańców – niepokoi się.

– Ostatni park narodowy utworzono w Polsce w 2001 r. – mówi prof. Maciej Nowicki, minister środowiska w latach 2007 – 2009. – Ich łączna powierzchnia zajmuje nie więcej niż 1 proc. obszaru kraju. – Winne są temu złe przepisy, które powodują, że w sprawach ważnych dla interesu publicznego głos decydujący ma mniejszość: społeczności lokalne, na obszarach których parki są zlokalizowane lub mogłyby powstać – argumentuje.

Dlatego, jego zdaniem, zasady tworzenia parków narodowych należy zmienić. Ale w taki sposób, aby samorządom zapewnić właściwą rekompensatę utraconych dochodów. – Ta rekompensata powinna zostać zapisana w ustawie o ochronie przyrody – zaznacza. – Możliwe jest również wprowadzenie takich zmian np. w ustawach podatkowych, które sprawią, że gminy nie będą się obawiały, że rozszerzenie parku spowoduje utratę części dochodów z tych źródeł.

Zdaniem prof. Michała Kuleszy proponowana nowelizacja to prawo rodem z XIX w. Na świecie funkcjonują różnego rodzaju mechanizmy rekompensujące straty. Mogą to być subwencje czy inne transfery środków do jednostek, na których terenie istnieją tereny objęte szczególną ochroną.

– Chodzi o to, aby ciężar realizacji słusznego interesu publicznego, jakim jest ochrona przyrody, nie spadał tylko na niektóre grupy społeczne – mówi prof. Kulesza.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.cyrankiewicz@rp.pl

Co wynika z nowelizacji

Opinia zamiast uzgodnień

Określenie i zmiana granic parku narodowego, a także jego likwidacja następuje w drodze rozporządzenia Rady Ministrów. Obowiązujące przepisy stanowią jednak, że określenie i zmiana granic parku narodowego może nastąpić po uzgodnieniu z właściwymi miejscowo organami uchwałodawczymi jednostek samorządu terytorialnego (art. 10 ust. 2 ustawy o ochronie przyrody). Oznacza to możliwość blokowania tworzenia nowych parków (powiększania obszarów już istniejących) przez gminy. Wystarczy, że do takich pomysłów rada ustosunkuje się negatywnie. Projekt nowelizacji zakłada, że uzgodnienia zastąpi opinia. Ta nie jest wiążąca, tak więc nawet w wypadku negatywnego stanowiska rady gminy Rada Ministrów będzie mogła wydać rozporządzenie i granice parku przesunąć lub utworzyć nowy.

Przygotowywana w Sejmie niewielka nowelizacja ustawy o ochronie przyrody (druk nr 23) wywołała burzę wśród samorządów. Jej przepisy chcą pozbawić gminy realnego wpływu na tworzenie i zmianę granic parków narodowych. Dlaczego gminy protestują? Chodzi oczywiście o pieniądze.

– Gmina, która jest w połowie pokryta różnego rodzaju użytkami ekologicznymi, w istocie nie ma żadnych dochodów własnych – tłumaczy prof. Michał Kulesza. I dodaje, że dotyczy to połowy gmin w Polsce.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów