Reklama

Zarobki w urzędzie gminy są jawne

Wójt musi podać dane o wynagrodzeniach osób zatrudnionych w urzędzie.

Aktualizacja: 26.03.2013 11:11 Publikacja: 26.03.2013 07:45

Zarobki w urzędzie gminy są jawne

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Mieszkaniec gminy zwrócił się do wójta o udzielenie mu informacji związanych z wolnym stanowiskiem ds. drogownictwa w urzędzie gminy, na które został ogłoszony nabór. Jego pytania dotyczyły rozwiązania umowy o pracę z osobą poprzednio zatrudnioną na tym stanowisku oraz tego, kto i na jakich zasadach potem wykonywał te same obowiązki w gminie.

Wójt odmówił udzielenia informacji. Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które rozpatrywało odwołanie mieszkańca, uchyliło decyzję wójta i przekazało mu sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Dopiero wtedy wójt udzielił odpowiedzi, ale częściowej. Poinformował, że po zwolnieniu pracownika na jego miejsce przyjęto inną osobę na podstawie umowy o zastępstwo. Została z nim zawarta umowa o pracę na czas nieokreślony na stanowisku „pomoc administracyjna".

Niezadowolony z odpowiedzi mieszkaniec zwrócił się do wójta o uzupełnienie informacji. Rozszerzył swoje pytanie o informację na temat wynagrodzeń pobranych przez zwolnionego pracownika, w tym nagród pieniężnych, premii, wypłaconego ekwiwalentu za niewykorzystany urlop oraz innych pobranych świadczeń.

Wójt odmówił. Również to rozstrzygnięcie Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Reklama
Reklama

Nie mogąc się doczekać odpowiedzi, mieszkaniec złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, twierdząc, że po decyzji SKO wójt nie zajął żadnego stanowiska, czyli pozostawał w bezczynności (ani nie udostępnił żądanych informacji, ani nie odmówił ich udostępnienia w formie decyzji).

Wójt zaprzeczył, że pozostawał bezczynny, ponieważ po otrzymaniu decyzji SKO urząd gminy wystąpił o zgodę zainteresowanych na udostępnienie informacji o wysokości ich zarobków. W ocenie wójta zachodziła obawa, iż udzielenie tych informacji bez ich zgody może spowodować odpowiedzialność urzędu.

WSA w Kielcach stwierdził, że wniosek mieszkańca o udostępnienie informacji publicznej w istocie nie dotyczył danych osobistych pracowników urzędu gminy, czyli zwolnionego pracownika i drugiego zatrudnionego w jego zastępstwie. Sprowadzał się do pytania o dysponowanie publicznymi środkami, w tym wypadku przeznaczanymi na wynagrodzenie.

Informacje dotyczące wydatków z budżetu gminy stanowią informację publiczną w rozumieniu ustawy o dostępie do informacji publicznej i podlegają udostępnieniu na jej podstawie.

Sąd stwierdził, że bezczynność wójta nastąpiła z rażącym naruszeniem prawa, bo wniosek skarżącego nie został rozstrzygnięty przez ponad cztery miesiące od zobowiązania do tego przez SKO.

sygnatura akt: II SAB/Ke 3/13

Mieszkaniec gminy zwrócił się do wójta o udzielenie mu informacji związanych z wolnym stanowiskiem ds. drogownictwa w urzędzie gminy, na które został ogłoszony nabór. Jego pytania dotyczyły rozwiązania umowy o pracę z osobą poprzednio zatrudnioną na tym stanowisku oraz tego, kto i na jakich zasadach potem wykonywał te same obowiązki w gminie.

Wójt odmówił udzielenia informacji. Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które rozpatrywało odwołanie mieszkańca, uchyliło decyzję wójta i przekazało mu sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Reklama
Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Dobra osobiste
Coldplay zapłaci za ujawnienie romansu? Prawnicy o szansach pozwu Andy'ego Byrona
Prawo
Prostsza sprzedaż otrzymanej nieruchomości. Jest podpis prezydenta
Nieruchomości
Wysokie kary za budowę szopy w ogrodzie. Ważna jest odległość od działki sąsiada
Reklama
Reklama