Takie zmiany wynikają z przyjętego w piątek przez Sejm poselskiego projektu nowelizacji ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Nowe przepisy wywołują opór samorządowców. Zapłacą oni za pobyt dziecka w zakładach opiekuńczo-leczniczych, jeśli maluch będzie pozbawiony opieki. Nowela wprowadza zasadę, że pobyt dziecka finansuje powiat, na terenie którego przyszło ono na świat. A jeśli takiego powiatu nie będzie się dało ustalić, to do opłat będzie zobowiązany powiat miejsca siedziby sądu, który orzekł o umieszczeniu dziecka w zakładzie opiekuńczo-leczniczym.
Teraz nikt nie chce płacić za leczenie dziecka, które nie ma rodziców ani rodziny zastępczej. Koszty świadczeń pokrywa wprawdzie NFZ, ale nie finansuje zakwaterowania i wyżywienia.
Sejm zaakceptował także m.in. poprawkę dotyczącą kontroli placówek opiekuńczo-wychowawczych i rodzin zastępczych. Jeśli zajdzie podejrzenie, że w takich placówkach lub rodzinach źle się dzieje, to zarząd powiatu czy województwa będzie mógł o każdej porze dnia i nocy je skontrolować. Nowelizacja przewiduje, że jeden asystent rodziny dostanie pod opiekę nie więcej niż 15 rodzin potrzebujących wsparcia. Do tej pory na jednego asystenta przypadało 20 takich rodzin.
etap legislacyjny: trafi do Senatu