Reklama

Doradca wójta pracuje tak długo, jak wójt

Stosunek pracy doradcy i asystenta ulega rozwiązaniu z mocy prawa z dniem wygaśnięcia mandatu wójta. Bez znaczenia jest okres umowy o pracę zawartej z tym pracownikiem.

Publikacja: 28.10.2015 07:43

Doradca wójta pracuje tak długo, jak wójt

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Tak wynika z wyroku Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej. Sąd oddalił powództwo doradcy wójta gminy M., w którym ten żądał ustalenia, że jego stosunek pracy w urzędzie gminy istnieje. Alternatywnie, by sąd orzekł o przywróceniu go do pracy.

Powód został zatrudniony w pozwanym Urzędzie Gminy w M. 16 kwietnia 2012 r. na stanowisku sekretarza gminy, na podstawie umowy o pracę zawartej na czas określony, tj. do 15 kwietnia 2013 r.

Umowa ta została rozwiązana (za porozumieniem stron) 28 grudnia 2012 r. Przyczyną było podjęcie przez powoda działalności gospodarczej kolidującej z funkcją sekretarza gminy. Jednocześnie od następnego dnia (29 grudnia) powód został zatrudniony w tym samym urzędzie na specjalnie utworzonym dla niego zarządzeniem wójta stanowisku doradcy wójta ds. administracyjno-organizacyjnych. Umowa została zawarta najpierw do 31 grudnia 2013 r., a następnie aneksem z 29 listopada 2013 r. przedłużono ją na kolejny rok.

Stało się jednak tak, że w wyniku gminnego referendum przeprowadzonego 15 grudnia 2013 r. wójt stracił stanowisko. W konsekwencji pracodawca doradcy – Urząd Gminy w M. – uznał, że jego umowa o pracę również uległa rozwiązaniu.

Przed Sądem Rejonowym w Białej Podlaskiej powód wskazywał, że rozwiązanie z nim stosunku pracy z powodu odwołania wójta było sprzeczne z prawem. A to dlatego, że wykonywał on wiele obowiązków wykraczających poza obowiązki doradcy wójta. W konsekwencji wywodził, że nie był pracownikiem zatrudnionym na tym stanowisku, tylko gminnym urzędnikiem.

Reklama
Reklama

Podnosił też, że jest powiatowym radnym, więc urząd gminy powinien zapytać radę powiatu o zgodę na rozwiązanie z nim stosunku pracy.

Nie pomogło odwołanie do sądu okręgowego. On też nie podzielił argumentów powoda. W uzasadnieniu swojego orzeczenia wskazał, że rozwiązanie z nim stosunku pracy na stanowisku sekretarza gminy i zatrudnienie go na stanowisku asystenta wójta stanowiło obejście prawa. Po pierwsze, przepisów mówiących o tym, że zatrudnienie urzędnika gminy musi poprzedzać konkurs. A po drugie, o zakazie prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Potwierdza to przedłużenie doradcy zawartej do 31 grudnia 2013 r. umowy (o rok) niemalże w przededniu referendum w sprawie odwołania wójta.

Dalej sąd wywodził, że stosunek pracy powoda rozwiązał się z mocy prawa, w związku z wygaśnięciem mandatu odwołanego w referendum wójta. A okoliczność, że pełnił funkcję radnego powiatu, nie stała na przeszkodzie rozwiązaniu stosunku pracy, ponieważ nastąpiło to z mocy ustawy.

– Oceny, czy powód był zatrudniony na stanowisku doradcy czy też nie, nie można natomiast uzależniać od zakresu obowiązków, jaki został dla niego ustalony – podsumował sąd.

sygnatura akt IV P 50/14

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama