Związek Powiatów Polskich: Jeden kodeks budowlany jest lepszy niż ciągłe zmiany

Przepisy dotyczące formalności budowlanych trzeba nie tyle upraszczać, ile uporządkować – uważa Związek Powiatów Polskich.

Aktualizacja: 19.01.2016 07:47 Publikacja: 19.01.2016 06:48

Związek Powiatów Polskich: Jeden kodeks budowlany jest lepszy niż ciągłe zmiany

Foto: www.sxc.hu

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zwróciło się do Związku Powiatów Polskich z prośbą o wskazanie barier procesu inwestycyjno-budowlanego. Związek skonsultował się w tej sprawie ze starostwami powiatowymi. Okazuje się, że zastrzeżeń jest wiele.

Więcej racjonalizacji, mniej uproszczeń

Zdaniem ZPP proces inwestycyjny w Polsce wymaga nie tyle ułatwień, ile uporządkowania i racjonalizacji.

– W ostatnich latach podejmowane reformy prawa budowlanego podporządkowane są hasłu uproszczenia procesu budowlanego – mówi Grzegorz Kubalski, zastępca dyrektora biura ZPP.

Według niego nie jest to dobry kierunek, może się bowiem pogłębić wyraźnie widoczny chaos urbanistyczny. Starostwa uważają, że po ciągłych nowelizacjach prawo budowlane jest nieczytelne i stwarza trudności interpretacyjne. W ich opinii dla procesu inwestycyjno-budowlanego zdecydowanie bardziej korzystna jest forma kompleksowego uregulowania tej problematyki, a nie kolejna zmiana obowiązujących przepisów.

Podobnego zdania jest Polski Związek Firm Deweloperskich.

– Ciągłe zmiany nie służą stabilności procesu inwestycyjnego – uważa Konrad Płochocki, dyrektor biura PZFD.

Powiaty uważają też, że wzory wniosków dokumentów wymaganych w procesie budowlanym, tj. oświadczenie o dysponowaniu nieruchomością na cele budowlane, pozwolenia na budowę, zgłoszenia budowy czy przebudowy, są nieczytelne dla interesantów urzędów, projektantów oraz nierzadko samych pracowników administracji. Są nadmiernie rozbudowane, a egzekwowanie właściwego wypełnienia wniosku znacznie przedłuża procedurę wydawania decyzji o pozwoleniu na budowę oraz zwiększa koszty postępowania. Chodzi o wysyłanie wezwań, rozmowy telefoniczne.

Gdzie te plany

Powiaty mają też zastrzeżenia do ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Ich zdaniem system planowania przestrzennego w Polsce od lat jest demontowany.

Do głównych problemów na tle tej ustawy starostwa zaliczają: brak w większości gmin strategii rozwoju czy kompleksowych lokalnych polityk rozwoju. Ponadto ograniczona powierzchnia kraju pokryta jest planami zagospodarowania przestrzennego, dlatego większość procesów inwestycyjnych opiera się na decyzjach o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.

– Planów nie ma za wiele, bo gminy liczą się z kosztami. Przy czym nie chodzi o koszty ich uchwalenia, ale infrastruktury przewidzianej w planach oraz roszczeń właścicieli nieruchomości nimi objętych – mówi Bogdan Dąbrowski, radca prawny z Urzędu Miasta w Poznaniu.

Dla inwestorów natomiast jedną z najistotniejszych barier występujących w procedurach administracyjnych jest nieprawidłowe oznaczenie kręgu stron postępowania przez organ.

– To prawda, że jest z tym problem – przyznaje mec. Dąbrowski.

Ustalić strony to sztuka

– Winne tej sytuacji są nie tylko przepisy techniczno-budowlane, ale i wiele innych regulacji rozproszonych po aktach prawnych. Trudno się w nich połapać inwestorowi, projektantowi oraz samym urzędnikom.

Mecenas Dąbrowski podaje przykład inwestora, który postawił dom jednorodzinny. Z jednej strony przy granicy jego posesji znajduje się zabudowana działka, a z drugiej – pusta. Jego dom stoi 4 m od granicy z tymi nieruchomościami, natomiast 3 m od granicy z działką niezabudowaną stoi wiata śmietnikowa.

Okazuje się, że właściciel niezabudowanej działki chce postawić czterolokalowy budynek wielorodzinny. Otrzymał już warunki zabudowy. Tymczasem z przepisów technicznych wynika, że okna pomieszczeń mieszkalnych muszą znajdować się co najmniej 10 m od wiaty śmietnikowej. Nie może więc zrealizować inwestycji w takim kształcie, jak planował, ponieważ przeszkadza wiata sąsiada.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, r.krupa@rp.pl

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo