Reklama

Ingerencja w prawo własności musi być uzasadniona

Organ ma prawo wyznaczyć konkretną lokalizację budynku wyłącznie wtedy, gdy wymuszają to kryteria związane z ładem przestrzennym; w innych sytuacjach decyzja taka narusza prawo właściciela

Publikacja: 24.02.2010 02:40

Ingerencja w prawo własności musi być uzasadniona

Foto: Fotorzepa, Jus Justyna Cieślikowska

Ostatnio w praktyce pewne wątpliwości organów samorządu terytorialnego wzbudzają relacje pomiędzy zasadą ładu przestrzennego a ograniczaniem prawa własności na podstawie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3BB3DE8B09D864FB8D3163A484AAB893?id=169354]ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym[/link].

Wątpliwości dotyczą między innymi tego, czy po analizie najnowszego orzecznictwa da się stwierdzić, że w decyzjach o warunkach zabudowy można w chwili obecnej wyznaczać w ramach linii zabudowy konkretną lokalizację obiektu budowlanego.

Zgodnie z [b]wyrokiem WSA w Gdańsku z 28 stycznia 2009 r. (II SA/Gd 584/08)[/b] określenie konkretnych wymagań w decyzji o warunkach zabudowy dla planowanej inwestycji ma służyć zapewnieniu ładu urbanistycznego, którego elementami są gabaryty sąsiadujących budynków zapewniające harmonijny krajobraz. Ograniczenie prawa własności musi być jednak w sposób wyraźny uzasadnione. Niezbędne jest w tym kontekście powołanie się na zasadę ładu przestrzennego.

[b]WSA w Warszawie w wyroku z 29 września 2008 r. (IV SA/Wa 2350/07)[/b] zaznaczył, że ograniczenia godzące w istotę prawa własności to ograniczenia, które pozostawiają właścicielom działek jedynie pozór prawa własności, na przykład zakaz zbywania nieruchomości, zakaz jakiegokolwiek zagospodarowania nieruchomości, nakaz podziału nieruchomości na działki o powierzchni tak małej, że wykluczałoby to ich racjonalne wykorzystanie.

Przedstawione stany faktyczne i prawne skłaniają do wniosku, że chociaż obecnie nie określono w sposób precyzyjny granicy pomiędzy zasadą ładu przestrzennego a zasadą związaną z ochroną prawa własności, uprawniony pozostaje pogląd, zgodnie z którym linia zabudowy może wyznaczać konkretną lokalizację obiektu budowlanego.

Reklama
Reklama

Skłania do tego zwłaszcza teza z ostatniego cytowanego orzeczenia, w którym podano przykłady rażącego naruszenia prawa własności. Wyznaczanie lokalizacji obiektu budowlanego do tej grupy przypadków nie może zostać zaliczone. Wyjątkiem mogłaby być skrajna sytuacja, w której proponowana lokalizacja obiektu budowlanego uniemożliwiałaby jego racjonalne wykorzystanie.

Oczywiście ograniczenia zabudowy muszą być uzasadnione wymogami ładu przestrzennego (tak m.in. [b]wyrok WSA w Gliwicach z 21 listopada 2007 r., II SA/Gl 591/07). Pamiętać należy w tym kontekście o tezie wyroku WSA w Gorzowie Wielkopolskim z 25 lutego 2009 r. (II SA/Go 2/09)[/b], zgodnie z którą wątpliwości przy okazji rozstrzygania kwestii kontynuacji zabudowy należy rozstrzygać na rzecz właściciela bądź inwestora (w imię wolności zagospodarowania terenu).

Nie można też uznać, że dopuszczalna zabudowa ogranicza się do obiektu tożsamego z obiektami istniejącymi. Powyższe nie zmienia jednak faktu, że przy okazji wspomnianej wskazówki organ musi się kierować również zasadą ładu przestrzennego.

[i]Autor jest aplikantem radcowskim w Kancelarii Prawniczej Skotarczak Dąbrowski Olech s.c.[/i]

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama