Reklama

Będą ograniczenia wywozu odpadów na wysypiska

Już od tego roku gminy muszą zmniejszyć ilość śmieci biodegradowalnych na składowiskach i udowodnić to. Nie zawsze będzie to proste

Publikacja: 14.04.2010 04:48

Będą ograniczenia wywozu odpadów na wysypiska

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Ustawa o odpadach nie precyzuje, w jaki sposób gmina ma te obowiązki wypełnić ani jak i do kiedy wykonać stosowne wyliczenia.

Z wysokimi karami – do 200 tys. zł – za niedopełnienie tych obowiązków muszą się liczyć zarówno przedsiębiorcy, jak i gminne jednostki organizacyjne (zwane zazwyczaj zakładami gospodarki komunalnej) odbierające śmieci od właścicieli nieruchomości.

Gminy mogą się więc spodziewać sporych problemów. Wprawdzie Ministerstwo Środowiska już w ubiegłym roku przygotowało skrócone wyjaśnienia, jak rozliczać nowy obowiązek, ale nie jest to akt prawny i nie ma mocy wiążącej.

[srodtytul]Plan, a nie fikcja[/srodtytul]

Rozliczenia będą prawdziwym wyzwaniem zwłaszcza dla gmin, które przygotowały plany gospodarki odpadami byle jak, tylko po to, by sprostać wymogom formalnym.

Reklama
Reklama

– To właśnie z tych planów powinno wynikać, w jaki sposób gmina wywiązuje się z obowiązku ograniczania ilości odpadów, także biodegradowalnych – mówi Wojciech Rogala, dyrektor ds. zarządzania projektami w Atmoterm SA. – Niestety, z wielu wcale to nie wynika.

Poza tym w wielu planach brakuje rzeczywistych danych dotyczących tzw. strumieni odpadów. Mało kto to bada.

– W obliczeniach, które wykonujemy dla samorządów, uwzględniamy zarówno dane ze składowisk, jak i teoretyczne modele. Przy czym niezbędne są nie tylko aktualne dane, ale i te archiwalne. Sądzę, że dla wielu samorządów będzie to spory problem – dodaje Rogala.

[srodtytul]Realna poprawa...[/srodtytul]

Są samorządy, które nad zmianami pracują od lat. Taką drogę wybrało Opole. Miasto ma nowoczesną instalację do segregacji odpadów, która odzyskuje też resztki ulegające biodegradacji. To niejedyna opolska szansa na spełnienie wymogów.

– Mamy też kompostownię pryzmową – mówi Małgorzata Rabiega z opolskiego Urzędu Miasta. – Zbieramy tam zielone resztki z cmentarzy, terenów zieleni czy targowisk. Miasto prowadzi też pilotażową akcję pozyskiwania pozostałości kuchennych w wybranych osiedlach. Mieszkańcy dostali specjalne brązowe pojemniki i informacje, co w nie wkładać. Pracownicy magistratu przygotowują też kolejną akcję. Ma zachęcić właścicieli domków jednorodzinnych do zakładania przydomowych kompostów. Miasto oferuje pomoc, ale będzie też brać oświadczenia o przystąpieniu do tej akcji i o ilości przekompostowanych śmieci.

Reklama
Reklama

[srodtytul]... albo zmiana kodu[/srodtytul]

– Art. 16a to niezbyt mądry przepis, a gmina nie jest podmiotem gospodarczym, żeby miała go stosować – irytuje się Jerzy Ziaja, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Recyklingu. – Ma tylko stwarzać warunki, by przedsiębiorcy mogli działać prawidłowo.

Według eksperta Polska już teraz wypełnia wymagania unijnej dyrektywy każącej ograniczać składowanie nadających się do kompostowania resztek. W 1995 r., do którego należy się porównywać, skład domowych śmieci był bowiem zupełnie inny. A przedsiębiorcy, zwłaszcza ci mniej uczciwi, mogą osiągnąć poprawę, praktycznie nie wychodząc zza biurka – wystarczy, że odpowiednio zmienią kod odpadów.

[ramka][srodtytul]Utylizacja śmieci[/srodtytul]

Art. 16a ustawy o odpadach zobowiązuje gminy, by zapewniły warunki do ograniczenia na wysypiskach masy odpadów komunalnych ulegających biodegradacji. Zgodnie z ustawą wolno składać:

- do końca grudnia 2010 r. – nie więcej niż 75 proc. wagowo całkowitej masy odpadów komunalnych ulegających biodegradacji,

Reklama
Reklama

- do 31 grudnia 2013 r. – nie więcej niż 50 proc. mogących się rozłożyć resztek,

- do 31 grudnia 2020 r. będziemy deponować na składowiskach tylko 35 proc. odpadów biodegradowalnych.

Porównania należy wykonać odpowiednio z ilością odpadów, która trafiła na składowiska w 1995 r.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=z.jozwiak@rp.pl]z.jozwiak@rp.pl[/mail][/i]

Ustawa o odpadach nie precyzuje, w jaki sposób gmina ma te obowiązki wypełnić ani jak i do kiedy wykonać stosowne wyliczenia.

Z wysokimi karami – do 200 tys. zł – za niedopełnienie tych obowiązków muszą się liczyć zarówno przedsiębiorcy, jak i gminne jednostki organizacyjne (zwane zazwyczaj zakładami gospodarki komunalnej) odbierające śmieci od właścicieli nieruchomości.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama