Tak uznał w środę warszawski Sąd Apelacyjny w sporze dotyczącym kilku uchwał nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników spółki z o.o. Złote Tarasy. Dwie z tych uchwał dotyczyły wyboru zarządu w tej spółce. Jedna dokonywała zmian w umowie spółki, druga w regulaminie. Po słowach, że wyboru członków zarządu dokonuje rada nadzorcza, dodawały postanowienie, iż "spośród kandydatów zgłoszonych przez zgromadzenie wspólników".
Miasto Warszawa jest w tej spółce mniejszościowym wspólnikiem. W zgromadzeniu większość ma zagraniczny inwestor, który w ten sposób mógłby wpływać na wybór zarządu przez radę nadzorczą, ograniczać jej uprawnienia - wskazywali pełnomocnicy miasta Adam Starczewski i Arkadiusz Krajewski. Tymczasem zgodnie z art. 10 a ustawy o gospodarce komunalnej w spółkach z udziałem samorządu terytorialnego musi zawsze działać rada nadzorcza. To właśnie jej ustawa daje kompetencję powoływania i odwoływania członków zarządu.
Pełnomocnik spółki Złote Tarasy Wadim Kurpias przekonywał sąd, że art. 10a mówi o powoływaniu członków zarządu - i w tym zakresie wskazywanie kandydatów przez zgromadzenie wspólników w niczym kompetencji rady nadzorczej nie ogranicza. Ponadto zakwestionowane regulacje w niczym nie naruszają interesów mniejszościowego wspólnika (miasta), gdyż umowa spółki gwarantuje mu (dopóki nie sprzeda udziałów) połowę członków rady nadzorczej, każda zmiana w zarządzie wymaga więc akceptacji jego przedstawicieli.
Sąd Apelacyjny nie zgodził się z tą argumentacją i stwierdził nieważność tych dwóch uchwał.
- Artykuł 10a ustawy o gospodarce komunalnej przyznaje bezwarunkowo radzie nadzorczej kompetencję powoływania i odwoływania członków zarządu spółek z udziałem jednostek samorządu terytorialnego. Ustanowienie dodatkowych wymogów ograniczałoby to uprawnienie i naruszało nakaz ustawy -powiedziała sędzia Krystyna Karolus-Franczyk(sygn. VI ACa 1364/06).