Ogólne zasady przyznawania tych świadczeń mówią, że osoba, która ma przyznane alimenty, ale ich nie otrzymuje, może zamiast nich liczyć na zaliczkę, gdy dochód dzielony na każdego członka rodziny wynosi 583 zł.
Gdy w rodzinie jest jedna lub najwyżej dwie osoby uprawnione do takiej zaliczki, otrzymają nie więcej niż 170 zł. Gdy uprawnionych jest troje lub więcej, wysokość zaliczki nie może przekroczyć 120 zł na każdego. Jeśli zaś zaliczka jest wypłacana osobie niepełnosprawnej (potrzebne jest orzeczenie o niepełnosprawności), wzrośnie odpowiednio do 250 i 170 zł (zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy).
Rodziny o bardzo niskich dochodach mają prawo do podwyższonych zaliczek. Są wypłacane na podstawie art. 8 ust. 2 ustawy z 22 kwietnia 2005 r. o postępowaniu wobec dłużników alimentacyjnych oraz o zaliczce alimentacyjnej. Problem polega na tym, że przepisy o wyższych świadczeniach dla najmniej zarabiających rodzin nic nie mówią o dzieleniu dochodów na każdego członka rodziny. Jeżeli w rodzinie uprawnione do alimentów są dwie osoby, zasiłek ten wynosi maksymalnie 300 zł dla każdej. Jeżeli uprawnionych jest więcej – 250 zł.
Gdy jednym z dwojga uprawnionych w rodzinie jest niepełnosprawny, dostanie on do 380 zł. Gdy uprawnionych w rodzinie jest więcej, niepełnosprawny dostanie 300 zł. Niektóre gminy i ośrodki pomocy społecznej przyznają zaliczki alimentacyjne tylko wtedy, gdy łączne dochody w rodzinie nie przekraczają 291,50 zł.
W ten sposób tak samo traktowana jest rodzina, która ma 300 zł dochodów i ta z dochodem ponad 1000 zł.